
Młodzi dla Słupcy podczas dzisiejszej konferencji prasowej przedstawili swój wyborczy program. Pierwszy jego punkt dotyczy wprowadzenia darmowych posiłków dla wszystkich uczniów słupeckich szkół podstawowych. Jak wyliczali, miasto musiałoby wydać na to kilkaset tysięcy złotych rocznie. Pieniędzy chcieliby poszukać w budżecie m.in. ograniczając wydatki na promocję miasta. – Czy nie lepiej zaprosić jedną gwiazdę mniej na koncert do Słupcy, a pieniądze przeznaczyć na to, by wszyscy nasi uczniowie mieli ciepły posiłek w szkole – pytał Artur Nowak z komitetu Młodzi dla Słupcy. Częściowo obiady chcieliby też sfinansować z oszczędności na dietach radnych. Zapowiadają, że jeśli dostaną się do rady ich pierwszy wniosek dotyczyć będzie obniżenia właśnie diet radnych co najmniej o połowę. Jak oceniacie pomysł darmowych posiłków dla wszystkich uczniów? Waszym zdaniem ma szansę realizacji?
Pan Artur Nowak najlepiej niech pracuje za darmo… Czy wie, jaki jest koszt utrzymania stołówki dla miasta? A jeszcze rozdawać posiłki? Każdy rodzic otrzymuje 800+ na dziecko, więc na pewno na posiłek go stać. Jeśli nie, to MOPS dopłaca lub wykupuje obiady dla dzieci w szkołach. Dość już naprawdę rozdawania pieniędzy podatników. Osoby pracujące mają się ciągle składać na różne pomysły nieodpowiedzialnych „rządzących” . Jak coś nie kosztuje, to nikt nie szanuje. Nie ma głodnych dzieci w szkołach, ani w przedszkolach. Najlepiej, aby państwo czy samorząd zajmował się dziećmi, dali laptopy, wakacje, telefony, podręczniki i żeby szkoły niczego nie wymagały. Jakie ma być społeczeństwo przyszłości? Roszczeniowe, niewiele umiejące… Nie tędy droga Panie Nowak.
Skąd On bierze te glupkowate POMYSŁY? ,kompletnie nic nie wiesz o samorządzie i Ty chcesz być BURMISTRZEM
Obniżenie diet radnych o połowę jest dobrym pomysłem. Żywienie dzieci w szkołach juz nie.. Rodzice tym powinni zajmować. Niemniej jednak nie nadaje się Pan panie Nowak na burmistrza naszego miasta.
Nowak bredzi o zmniejszeniu wydatków na promocję i diety radnych. Widać więc, że jest populistą i amatorem. Skoro tak już chce oszczędzać, to dlaczego nie podnosi argumentu o przeroście zatrudnienia w urzędzie miasta. Redukując tylko 10 etatów, można wygenerować spokojnie ponad 600.000 rocznie oszczędności! Całkiem spora sumka. Starczy na darmowe dożywianie i wiele innych inicjatyw. Dlaczego tego nie mówi? Bo się boi. Tchórza nie chcemy na burmistrza!
Mario bo myśli że urzędnicy go nie wybiorą
Szczęść Boże i ratuj się kto może gdy młodzi pchają się do rządzenia. Wygląda to na to samo co na szczeblu państwowym – leczenie dżumy cholerą.
Zaraz tam darmowe posiłki, niech w ogóle będą ugotowane, smaczne i zdrowe ale w stołówce, przygotowane na miejscu a nie wożone z drugiego krańca Wielkopolski, uparowane, zimne i w plastiku. Gdzie są zieloni? Liczą ile krowa razy pierdnie w gospodarstwie? Ileż to opakowań zaśmieca planetę z powodu tej wożonej paszy.
Poza tym darmo to deszcz spada a posiłki mogą być co najwyżej bezpłatne. Napewno nie będą darmowe. Jak Pan Nowak nie rozróżnia pojęć to lepiej żeby się nie pchał do Miasta bo przyprawi nam większe nieszczęścia niż zaserwował nam ten z trzeciej odnogi.
Czy to wybory na przewodniczącego klasy?