– Pandemia to był kiepski okres, żeby rozmawiać o nowych inwestycjach – stwierdził starosta Jacek Bartkowiak, odpowiadając na pytanie dotyczące ściągnięcia do powiatu inwestorów.
Na konferencji, podczas której zarząd powiatu przedstawił projekt nowego budżetu padło pytanie o pozyskiwanie inwestorów, co było jednym z założeń umowy koalicyjnej zawartej na początku kadencji. – Nasz powiat przystąpił do Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Grunty, które są w dyspozycji samorządów znalazły się w bazie informatycznej, którą WSSE prezentuje zainteresowanym firmom. Jak dotąd niestety efekty są kiepskie. Wychodzi na to, że największym inwestorem w powiecie jest NATO, a największą inwestycja są te działania podejmowane przez wojsko w związku z rozbudową bazy. To olbrzymia powierzchnia magazynowa i kilkaset miejsc pracy – mówił starosta przyznając jednak, że to w żaden sposób nie wiąże się z działaniami władz powiatu. Dodał, że pandemia była kiepskim okresem, żeby rozmawiać o nowych inwestycjach. Zauważył też, że inwestorzy pojawiają się na naszym terenie. – Są konkretne działania w gminie Ostrowite. Ale jakiegoś legendarnego inwestora, która się pojawi i stworzy kilkaset miejsc pracy w okolicach Słupcy niestety nie ma. Ale też nie ma przygotowanych gruntów. Przygotowanie terenów pod inwestycje, jak zrobiła to wiele lat temu Września, to ogromne nakłady, na które obecnie nas nie stać – uważa Jacek Bartkowiak. Zauważył przy tym, że działające na naszym terenie firmy się rozwijają. Jako przykład podał HellermannTyton, gdzie budowana jest nowa hala.
Tak wspaniale rządzi dobra zmiana
Trudno się nie zgodzić, że przygotowanie terenu to kosztowna kwestia. Natomiast dziwi fakt, że nawet nie ma próby sprzedaży terenu pod budowę jakiegokolwiek zakładu zważywszy na bliskość węzła autostradowego. Proszę popatrzeć jak wygląda sytuacja w ościennych powiatach np. Średzki jednak tam mogą powstawać duże zakłady pracy?! W Słupcy można odnieść wrażenie, warto utrzymywać teren przy autostradzie dla jednego rolnika nie patrząc, że nowa firma może przynieść dodatkowych 150 miejsc pracy i zatrzyma odpływ młodych z powiatu Słupeckiego.
Kto miałby próbować sprzedać teren pod budowę zakładu? Masz inwestora, który chciałby u nas rozwinąć biznes? Konkrety poproszę. Bez ogólnikowych frazesów.
Nie trudno się nie zgodzić z twierdzeniem, że przygotowanie terenu pod inwestycje to są olbrzymie koszty. Natomiast dziwi fakt, że nawet nie ma chęci sprzedaży samych gruntów przy takim węźle jakim jest autostrada pod nosem. Można odnieść wrażenie, ze pewna grupa społeczna a mianowicie rolnicy są bardzie faworyzowani bo nie widać żadnej chęci sprzedażny tych gruntów. Lepiej na pewno jest pozyskiwać opłaty z dużego zakładu, który da nowe miejsca pracy i zatrzyma młodzież w powiecie słupeckim. Spójrzcie na ościenne powiaty np. Średzki brak bliskiej odległośći do autostrady a mnogość inwestycji na tych terenach powala.
Do Pana Burmistrza p. Michała Pyrzyka powinno się kierować to pytanie w pierwszej kolejności. Pan Burmistrz ponosi odpowiedzialność za niemal 20 lat poszukiwania jakiegokolwiek inwestora dla Słupcy. Skutek tych poszukiwań jest taki ja widzimy czyli żaden ale o podniesieniu sobie pensji to i burmistrz i radni pamiętają, prawda 🙂
Pamiętasz konferencję pana Bartkowiaka w 2018 r. kiedy już było wiadomym, że stanie w szranki o urząd burmistrza? Inwestor to niekoniecznie miasto. Miasto nie ma terenów inwestycyjnych. To słowa obecnego starosty powiatu słupeckiego. Inwestor miał być zanim nastał w powiecie PiS, ale uciekł na Słowację, bo cena, jaką chłopy z powiatu słupeckiego – mniej lub bardziej rolni – chcieli za ziemię, była zaporowa. Dlaczego po czterech już latach rządzenia przez obecną powiatową władzę nic się nie wydarzyło w temacie inwestora? Pan Bartkowiak był na tyle niezorientowany w sytuacji powiatu, że obiecał ludziom inwestycje. Nie dotrzymał słowa. Pandemia nie spowodowała odwrotu inwestorów zagranicznych z Polski, więc czemu żaden inwestor pod rządami obecnej władzy powiatowej nie zawitał do naszego powiatu?Obecność NATO nie wynika z promocji powiatu przez Zarząd. To jest inwestycja stricte wojskowa. MON i Pakt Północnoatlantycki inwestują tutaj w bazę wojskową, lotnisko i infrastrukturę okołolotniskową. Realnie powiat nie ma z tym nic wspólnego. Korzysta na tym, ale to nie jest spowodowane działaniem promocyjnym starosty i powiatu. Jaki z tego wniosek? O wiele prościej dostać pieniądze na drogi niż sprowadzić inwestora. Pieniądze dają kumple po linii partyjnej, zadłużając kraj na potęgę, a inwestor potrzebuje potrzebuje przejrzystej i stabilnej decyzyjności oraz dogodnych warunków.
Niech Rydzyka ściągnie to geotermię wybuduje
Zapewniam was, że podatki od nieruchomości nam podniosą na następny rok w mieście. Nie pozyskano nowych inwestorów to trzeba podnieść mieszkańcom podatki Takie to mamy rzadzenie w Słupcy.
Miron, również uważam, że Pan Bartkowiak obiecywał nowe miejsca pracy i nic z tego. Jednak Pan Burmistrz jest na urzędzie blisko 20 lat. Obydwa urzędy mają działy tzw. „promocji” i w zakresie prawdziwego promowania Miasta i Powiatu pośród potencjalnych inwestorów nie ma efektów ich pracy jeżeli robi się cokolwiek w tym zakresie.
Tak na serio to zacząć należy od połączenia gmin ale i tutaj Wójtowa, Burmistrz czy Starosta chowają głowę w piasek. Radni miasta czy gminy również w obawie o „koryto”
Staroście nie podnieśli wynagrodzenia? Podnieśli.
Dobrze, że chociaż ten hellermann się rozrasta, ponoć warunki średnie (nie wiem jak to tam wygląda ale dobre opinie ciężko usłyszeć) ale lepsze takie miejsca pracy niż żadne. Jednakże tereny przy dojeździe do autostrady to miejsce które aż prosi się o jakąś poważną inwestycje lub kilka. Nie wiem czy w okolicy jest lepsze miejsce do budowy firm czy nawet jakichs drobnych zakładów prywatnych jak np. Okna Czerniak, ewentualnie dk92 ale tam już jest wystarczająco duży ruch a co dopiero jakby doliczyć kilkuset pracowników (patrz vw wrzesnia gdzie na wymianie zmian ruch jest wręcz zablokowany choć wiadomo nie można porównywać w tym przypadku vw i jakichs małych firm). Może zamiast czekać aż znajdzie się jakiś potencjalny inwestor warto ich najpierw zachęcić do ekspansji swoich interesów na tereny Słupcy? Zainwestować w podstawowe przygotowanie gruntów, pozyskać jakieś dofinansowanie. Ludzie chcą mieszkać w Słupcy ale są zmuszeni stąd wyjeżdżać gdyż to miasto nie ma im nic do zaoferowania. Budują solanki, ścianki wspinaczkowe, hotele ale z tego nie będzie mial
Dobrze, że chociaż ten hellermann się rozrasta, ponoć warunki średnie (nie wiem jak to tam wygląda ale dobre opinie ciężko usłyszeć) ale lepsze takie miejsca pracy niż żadne. Jednakże tereny przy dojeździe do autostrady to miejsce które aż prosi się o jakąś poważną inwestycje lub kilka. Autostrada, kolej, droga krajowa i wszystko w zasięgu do 2/3 kilometrów. Nie wiem czy w okolicy jest lepsze miejsce do budowy firm czy nawet jakichs drobnych zakładów prywatnych jak np. Okna Czerniak, ewentualnie dk92 ale tam już jest wystarczająco duży ruch a co dopiero jakby doliczyć kilkuset pracowników (patrz vw wrzesnia gdzie na wymianie zmian ruch jest wręcz zablokowany choć wiadomo nie można porównywać w tym przypadku vw i jakichs małych firm). Może zamiast czekać aż znajdzie się jakiś potencjalny inwestor warto ich najpierw zachęcić do ekspansji swoich interesów na terenach Słupcy? Zainwestować w podstawowe przygotowanie gruntów może nie od razu terenów jak po vw ale chociaż takie firmy jak hellermann, pozyskać jakieś dofinansowanie. Ludzie chcą mieszkać w Słupcy ale są zmuszeni stąd wyjeżdżać gdyż to miasto nie ma im nic do zaoferowania. Budują solanki, ścianki wspinaczkowe, hotele ale z tego nie będzie miał kto korzystać jak tak dalej pójdzie ponieważ wszyscy wyjadą i zostaną emeryci którzy też wiecznie żyć nie będą choć tężnia pewnie tu im się przydaje. Od lat mówi się że nic tutaj nie powstaje i to powinno dać naszym władzom do zrozumienia czego tu brakuje i nie są to braki w ich pensjach tylko zakłady pracy z prawdziwego zdarzenia. Wtedy każda gałąź w mieście będzie się rozwijać nie tylko przemysł a i pensja władz wzrośnie adekwatnie do rozwoju i nikt nie będzie ich za to bezcześcił bo w końcu miasto się jakoś rozwinie i rozrośnie. Pojedyncze bloki się budują, miało być osiedle Smuga, jest ślepy zjazd na rondzie JP2, ludzie mieliby gdzie mieszkać a jak będą miejsca pracy będą ludzie, będą ludzie, będzie zapotrzebowanie na atrakcje i miasto może zacząć żyć. Słupca ma warunki i potencjał by się rozwinąć szkoda że nasi rządzący tego nie widzą.
Gdyby zaczęło coś większego powstawać to wszyscy by pouciekali od słupeckich „biznesmenów”. Wszędzie koperty pod stołem i wyzysk, pasztetowa na święta 🙂 Odpowiedzcie sobie sami dlaczego nic w powiecie słupeckim się nie dzieje.
Masz rację bo właśnie o to chodzi żeby żadnych zmian nie było. Dalej będę gotował na mojego ukochanego burmistrza.
Ja składam wniosek o utworzenie specjalnej komisji która badałaby każdego potencjalnego kandydata na burmistrza pod względem psychiatrycznym
To może z innej beczki chociaż bardzo ważnej dla naszych mieszkańców jaki starosta taki gówniany i nędzny dyrektor szpitala Panie starosto NIECH się Pan troszkę zainteresuje co ten inbecyl robi z personelem szpitala!!!! Czy tylko zdjęcia na drodze Kochowo-Niezgoda jest dla Pana planem pana partii. Niech pan w końcu pokaże inną twarz PIS i wypierdoli tego dyrektora szkodnika szpitala
Efektów nie ma żadnych, więc powiedzenie, że są kiepskie jest przesadzone, bo brzmi to tak, jakby jednak jakieś były. A ich nie ma. Podobnie jak nie widać działań na rzecz osób niepełnosprawnych.
Za brak inwestorów opowiada burmistrz i starosta którzy obiecali w kampanii wyborczej
Panie Starosto to nie wymaga dużych inwestycji przyciągniecie inwestorów ale jakość zarządzania powiatem :
https://euroinnowacje.com/blog/jak-pozyskac-inwestorow-w-gminie/
Panie Starosto i Panie Burmistrzu co z obietnicami wyborczymi o ściągnięciu inwestora do Słupcy?
Pandemia była kiepskim okresem do rozmów o inwestycjach i ściągania inwestorów? Ja bym powiedział, że w Słupcy z niewytłumaczalnych logicznie przyczyn taki „kiepski okres” trwa od minimum 30 lat. Pandemia nic w tej kwestii nie zmieniła.