Mariusz Król będzie kandydować na burmistrza Słupcy. Dziś oficjalnie ogłosił swoją decyzję.
– Drodzy Znajomi, pragnę Was poinformować, że po długim namyśle podjąłem bardzo ważną, jeśli nie najważniejszą decyzję dotyczącą pracy zawodowej w moim życiu. Po wielu spotkaniach i rozmowach z mieszkańcami Słupcy zdecydowałem się w najbliższych wyborach samorządowych kandydować na Burmistrza Miasta Słupcy. Oliwia, Antosia i Iza wspierają mnie w tym wyzwaniu – napisał na facebooku, zamieszczając zdjęcie z żoną i córkami.
Nie wiemy jeszcze, czy będzie kandydatem PSLu czy wystartuje z własnego komitetu.
REKLAMA
Ja nie widzę różnicy miedzy PiS a PSL. Do wojewody z PiS wysłałem takie skargi
Wojewoda Wielkopolski
al. Niepodległości 16/18
61-713 Poznań
SKARGA NA DZIAŁALNOŚĆ RADY MIASTA SŁUPCY
W imieniu własnym, działając na podstawie art. 63 Konstytucji RP oraz art. 227 Kodeksu postępowania administracyjnego, wnoszę skargę na nieprawidłowe działanie Rady Miasta Słupcy polegające na uniemożliwieniu mi uczestnictwa na posiedzeniu XXXIX sesji Rady Miasta Słupcy, które odbyło się w dniu 27 września 2018 r.
UZASADNIENIE
W dniu 27 września 2018 r. chciałem uczestniczyć w posiedzeniu XXXIX sesji Rady Miasta Słupcy zaplanowanym na godzinę 13:00 w Sali narad Urzędu Miasta w Słupcy. Odmówiono mi jednak wstępu na niniejszej posiedzenie i nie wskazano przy tym przesłanek, które przemawiałyby za ograniczeniem jawności przedmiotowego posiedzenia.
Pragnę wskazać, iż powyższe działanie Rady Miasta w Słupcy narusza moje konstytucyjne prawa wynikające m.in. z art. 61 ust. 2 Konstytucji RP. Zgodnie bowiem z niniejszym przepisem: „Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu”. Z kolei ust. 3 niniejszego artykułu stanowi, że ograniczenie tego prawa może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.
Konkretyzację powyższego prawa stanowi art. 11 b ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, w myśl którego: Działalność organów gminy jest jawna. Ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw”. Zgodnie zaś z ust. 2 niniejszego przepisu: „Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy”.
Prawo do wstępu na posiedzenia rady gminy zostało zagwarantowane także przez ustawę z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt. 3 niniejszej ustawy: „Prawo informacji publicznej, obejmuje uprawnienia do dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów”. W myśl z kolei art. 7 ust. 1 pkt. 3 ustawy: „Udostępnianie informacji publicznych następuje w drodze wstępu na posiedzenia organów, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 3, i udostępniania materiałów, w tym audiowizualnych i teleinformatycznych, dokumentujących te posiedzenia”.
Z kolei ograniczenie prawa dostępu do informacji publicznej, w tym prawa wstępu na posiedzenia rady miasta, może nastąpić na podstawie przepisów art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, zgodnie z którymi: „1. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych
2. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa.”
Należy wskazać, iż w przedmiotowej sprawie, nie zaszły przesłanki do ograniczenia jawności posiedzenia XXXIX sesji Rady Miasta Słupcy, które odbyło się w dniu 27 września 2018 r. Organ również nie wskazał żadnych okoliczności, które mogłyby w jakimkolwiek stopniu uzasadniać zastosowanie
art. 5 ust. 1 lub 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Brak było zatem postaw prawnych do uniemożliwienia mi wstępu na przedmiotowe posiedzenia.
Wobec powyższego należy stwierdzić, że działanie Rady Miasta w Słupcy narusza konstytucyjne, a także wynikające wprost z ustaw szczególnych, prawa obywatela. Prawo do udziału obywateli w posiedzeniach Rady Miasta wynika w sposób nie budzący wątpliwości z przepisów prawa, stąd też należy stwierdzić, iż Rada Miasta Słupcy działa z rażącym naruszeniem praworządności.
Z tych względów wniesienie niniejszej skargi jest konieczne i uzasadnione.
Wojewoda Wielkopolski
al. Niepodległości 16/18
61-713 Poznań
SKARGA NA DZIAŁANIE KOMISJI OŚWIATY I SPRAW SPOŁECZNYCH RADY MIASTA SŁUPCY
W imieniu własnym, działając na podstawie art. 63 Konstytucji RP oraz art. 227 Kodeksu postępowania administracyjnego, wnoszę skargę na nieprawidłowe działanie Komisji Oświaty i Spraw Społecznych Rady Miasta Słupcy polegające na uniemożliwieniu mi uczestnictwa na posiedzeniu Komisji, które odbyło się w dniu 24 września 2018 r.
UZASADNIENIE
W dniu 24 września 2018 r. wyraziłem wolę uczestnictwa w posiedzeniu Komisji Oświaty i Spraw Społecznych Rady Miasta Słupcy zaplanowanym na godzinę 13:00 w Sali narad Urzędu Miasta w Słupcy dotyczącym sprawozdania z działalności Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Słupcy. Odmówiono mi jednak wstępu na niniejszej posiedzenie i nie wskazano przy tym przesłanek, które przemawiałyby za ograniczeniem jawności przedmiotowego posiedzenia.
Pragnę wskazać, iż powyższe działanie Komisji Oświaty i Spraw Społecznych Rady Miasta Słupcy narusza moje konstytucyjne prawa wynikające m.in. z art. 61 ust. 2 Konstytucji RP. Zgodnie bowiem z niniejszym przepisem: „Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu”. Z kolei ust. 3 niniejszego artykułu stanowi, że ograniczenie tego prawa może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.
Konkretyzację powyższego prawa stanowi art. 11 b ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, w myśl którego: Działalność organów gminy jest jawna. Ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw”. Zgodnie zaś z ust. 2 niniejszego przepisu: „Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy”.
Prawo do wstępu na posiedzenia komisji rady gminy zostało zagwarantowane także przez ustawę z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt. 3 niniejszej ustawy: „Prawo informacji publicznej, obejmuje uprawnienia do dostępu do posiedzeń kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów”. W myśl z kolei art. 7 ust. 1 pkt. 3 ustawy: „Udostępnianie informacji publicznych następuje w drodze wstępu na posiedzenia organów, o których mowa w art. 3 ust. 1 pkt 3, i udostępniania materiałów, w tym audiowizualnych i teleinformatycznych, dokumentujących te posiedzenia”.
Przedmiotowe prawo jest także podkreślane przez sądy. Należy wskazać w tym miejscu na stanowisko Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie wyrażone w wyroku z dnia 27 października 2016 r., sygn. akt III SA/Kr 523/16, zgodnie z którym: „Zachowanie, polegające na odmowie dostępu na posiedzenie komisji rady gminy, stanowi naruszenie konstytucyjnej zasady jawności działalności organów władzy publicznej”. Warto również zwrócić uwagę na treść wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z dnia 8 maja 2014 r., sygn. akt I SA/Łd 6/14, w brzmieniu: „Zgodnie z art. 11b ust. 2 u.s.g. obrady komisji (w tym także komisji rewizyjnej) są jawne, zatem w obradach tych mogą uczestniczyć inne osoby, nawet niebędące mieszkańcami gminy, oczywiście bez prawa głosowania”.
Podkreślić także trzeba, że ograniczenie prawa dostępu do informacji publicznej, w tym prawa wstępu na posiedzenia komisji rady gminy, może nastąpić na podstawie przepisów art. 5 ust. 1 i 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej, zgodnie z którymi: „1. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych
2. Prawo do informacji publicznej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Ograniczenie to nie dotyczy informacji o osobach pełniących funkcje publiczne, mających związek z pełnieniem tych funkcji, w tym o warunkach powierzenia i wykonywania funkcji, oraz przypadku, gdy osoba fizyczna lub przedsiębiorca rezygnują z przysługującego im prawa.”
Należy wskazać, iż w przedmiotowej sprawie, nie zaszły przesłanki do ograniczenia jawności posiedzenia Komisji Oświaty i Spraw Społecznych Rady Miasta Słupcy, które odbyło się w dniu 24 września 2018 r. Organ również nie wskazał żadnych okoliczności, które mogłyby w jakimkolwiek stopniu uzasadniać zastosowanie art. 5 ust. 1 lub 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Brak było zatem postaw prawnych do uniemożliwienia mi wstępu na przedmiotowe posiedzenie.
Wobec powyższego należy stwierdzić, że działanie Komisji Oświaty i Spraw Społecznych Rady Miasta Słupcy narusza konstytucyjne, a także wynikające wprost z ustaw szczególnych, prawa obywatela. Prawo do udziału obywateli w posiedzeniach komisji rady miasta wynika w sposób nie budzący wątpliwości z przepisów prawa, stąd też należy stwierdzić, iż Komisja Oświaty i Spraw Społecznych Rady Miasta Słupcy dopuściła się rażącego naruszenia zasad praworządności.
Z tych względów wniesienie niniejszej skargi jest konieczne i uzasadnione
Pieniacz jakiś, czy co?
Brawo…. Męska decyzja. Powodzenia.
Zabrzmiało jakby za karę to robił hahaha
Super Mariusz, My na Ciebie głosujemy. Powidzenia.
Tzn., że sam się ogłosił kandydatem?
Jestem z tobą Mariusz bardzo dobrze mi się z Tobą współpracowało masz mój głos Marek
Tak Waldi
Wolno mu.
Moim zdaniem kandydatowi brak wykształcenia i kompetencji.
A jakie twoim zdaniem trzeba mieć wykształcenie, żeby sprawować urząd burmistrza?
Samorządowiec z krwi i kości. Zna Urząd od podszewki.
Powiat przyjmuje Pana decyzję z wdzięcznością.
No tak… Teraz już nie dowiemy się o ewentualnych kolejnych milionowych stratach szpitala… Nie będzie komu pytac…
Do koryta nawet bez wykształcenia doświadczenia się pchają a zaś Słupca ma ogromne zadłużenia, moim zdaniem brak szansy ale niech próbuje może Hołownia mu pomoze
Słupca nie jest odosobniona w problemie zadłużenia. Inne miasta mają ten sam problem. Przyczyną tego stanu rzeczy jest polityka PiS, która zmniejszyła samorządom wpływy do budżetu przy jednoczesnym zwiększeniu zadań do sfinansowania.
To dlaczego się do tego koryta nie pchasz?
Ja będę kandydował na burmistrza to niektóre moje propozycje:
Jako że zwiększenie efektywności gospodarczej zależy w dużym stopniu także od ograniczenia biurokracji, postulujemy:
a) wprowadzenie zasady, iż uchwalenie nowej ustawy wymaga likwidacji przynajmniej 2 starych ustaw,
b) likwidację podwójnej, kosztownej biurokracji wojewódzkiej (marszałek+ urząd marszałkowski oraz wojewoda + urząd wojewódzki), która nie występuje w żadnym innym państwie świata; likwidacja urzędów wojewódzkich oznaczać będzie oszczędności rzędu ok. 1 miliarda zł rocznie (patrz pkt 5),
c) likwidację 380 powiatów i przeniesienie ich kompetencji do gmin (które są bliżej obywatela) i w niektórych tylko przypadkach do województwa, przez co będzie można zaoszczędzić ok. 2 miliardy zł rocznie (patrz pkt 5); starostwa powiatowe funkcjonują jako prywatne folwarki, zatrudniające krewnych, znajomych lub towarzyszy partyjnych grup, które rządzą na danym terenie,
d) ograniczenie liczby radnych, zwłaszcza w dużych miastach, gdzie funkcjonuje także armia radnych dzielnicowych,
e) wprowadzenie zasady, iż jeśli urząd nie odpowie na pismo obywatela w ciągu 30 dni, sprawa rozstrzygnięta będzie na korzyść obywatela, a ewentualne, wynikłe z tego straty pokrywać będzie z własnej kieszeni urzędnik odpowiedzialny za brak odpowiedzi w terminie,
f) przeprowadzenie referendum w tych regionach, które będą chciały ponownie być samodzielnymi województwami (w przypadku pozytywnego wyniku należy utworzyć takie województwa, co zaktywizuje gospodarczo podupadły region).
Artur Nowak ma większe szanse z uprawnieniami na taczkę.
Anonim, masz problem… Kwestie, o których napisałeś nie podlegają pod uprawnienia burmistrza. Tak więc nie będziesz miał możliwości ich realizacji.
W tym wpisie brakowało jeszcze czegoś w stylu: „Po wielu spotkaniach i rozmowach z mieszkańcami Słupcy i prośbach z ich strony (…) nie chcem, ale muszem to zrobić dla was.”. Panie radny chce pan kandydować, to po prostu pan kandyduje.
Jurek Szymczak ma duże predyspozycje na burmistrza byłby przepięknym wlodarzem
Masakra
A Jerzy przepiękna uroczystość to nie ma szans?
Co ty piszesz Artur ma sraczke