Nie żyje ks. Otton Szymków, były wikariusz, a później proboszcz parafii w Powidzu. Zmarł dziś. Miał 80 lat.
Śp. ks. kan. Otton Szymków urodził się 20 stycznia 1942 roku w miejscowości Lisowce (dawne województwo tarnopolskie). Po przejęciu tych ziem przez Związek Radziecki rodzina Szymkowów została repatriowana do Polski i zamieszkała w Łopiennie. Formację i studia teologiczne śp. ks. Otton Szymków odbywał w gnieźnieńskim seminarium duchownym, a następnie w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy Świętej Rodziny w Kazimierzu Biskupim, które ukończył w 1983 roku. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk bp. Romana Andrzejewskiego w kościele klasztornym w Kazimierzu Biskupim. Jako wikariusz posługiwał w parafiach w Kłecku i Powidzu. Był administratorem parafii w Rechcie, a następnie proboszczem w Powidzu. W 1997 roku objął parafię pw. Świętej Trójcy w Strzelnie, gdzie duszpasterzował przez ćwierć wieku. Oprócz pracy duszpasterskiej angażował się w działalność charytatywną, edukacyjną, teatralno-ewangelizacyjną oraz organizację wydarzeń kulturalnych i turystycznych w ramach działającego przy parafii Muzeum – Romańskiego Ośrodka Kultury Ottona i Bolesława. Podjął się również trudu renowacji i rewitalizacji zabytków w kompleksie ponorbertańskim w Strzelnie. Jako diecezjalny duszpasterz rolników zainicjował działalność Klubu Dobrego Rolnika. W 2004 roku został mianowany kanonikiem gremialnym Kapituły przy Bazylice Kolegiackiej pw. św. Apostołów Piotra i Pawła w Kruszwicy.
źródło: archidiecezja.pl
Wspaniały Ksiądz. Można powiedzieć „Ksiądz budowniczy”. Bardzo dużo zrobił dla powidzkiego kościoła. Super organizator i otwarty na ludzi i młodzież. Takiego Go zapamiętam. Cześć jego pamięci!
To za jego kadencji ambonę zburzono?
Pan dał Pan zabrał Niech imię Pana będzie błogosławione
Był emerytem czy w dalszym ciągu proboszczem
Był czynnym proboszczem w parafii Świętej Trójcy w Strzelnie. Zawsze pomocny, troszczył sie o wszystko o parafię o miasto. Wyrozumiały, z otwartym sercem ale tez wymagający. Kochał Boga i ludzi. Będzie go nam tu bardzo brakowało. Do końca życia dziękować będę Bogu za to że postawił go na mojej drodze życia.
Arek= miał 80 lat i jeszcze czynnym proboszczem ?
Tak byl czynnym proboszczem. Energii mial więcej niż niejeden 30 -40 latek.
Arek- księża na emeryturę przechodzą w wieku 75 lat a on miał 80 i w dalszym ciągu czynny proboszcz ? Specjalne zezwolenie biskupa czy inny powód ?