– Do telewizji ludzie nie idą po przyjaźń. Ja niestety się o tym przekonałam i na niejednej osobie się zawiodłam – mówi pochodząca ze Słupcy Natalia Adamczewska, gwiazda Farmy. Jak wspomina udział w programie, co po nim zmieniło się w jej życiu i czy jeszcze zobaczymy ją w telewizji? To tylko niektóre pytania, na które Młoda odpowiedziała w rozmowie z Michałem Majewskim.
Co Farma zmieniła w Twoim życiu?
Wraz z opuszczeniem programu zrozumiałam, że bardzo ważna jest tolerancja do innych osób, mimo różnicy charakteru. To jest bardzo przydatne w codziennym życiu. Dostałam motywację do projektów, które teraz realizuję. Mnóstwo pozytywnych wiadomości, rozpoznawalność to coś niesamowitego. Ostatnio nawet miałam spotkanie w przedszkolu z małymi fanami i mogłam podzielić się z nimi ciekawymi informacjami na temat opieki nad zwierzątkami. No i dzięki Farmie znalazłam się w rankingu top 20 najlepszych tiktokerów w Polsce. Przez ten ranking stworzyłam bluzy dla moich fanów, dorosłych i dzieci, by mogli mieć coś „od Młodej”.
Popularność bywa uciążliwa?
Kocham popularność! Uwielbiam zdjęcia z fanami i dawanie autografów, zaczepianie na ulicy, kiedy każdy mówi mi coś miłego. Na żywo nie spotkałam się z krytyką, wręcz przeciwnie. Jedyne co mnie zdziwiło to to, że zupełnie obcy ludzie potrafią zadzwonić do mnie ot tak, na instagramie bądź messengerze.
Tylko po to, żeby Ciebie usłyszeć?
Tak. Byłam w szoku, bo nie wyobrażam sobie oglądać kogoś w telewizji, znaleźć w social mediach i ot tak zadzwonić.
Nie wygrałaś Farmy, ale w ocenie wielu zyskałaś największą sympatię widzów. Zgadzasz się z tym stwierdzeniem?
Tak, nie wygrałam programu, ale wygrałam siebie i Was.
Żałujesz, że nie wygrałaś?
Nie, bo to co chciałam osiągnąć w tym programie osiągnęłam. Ja naprawdę nie poszłam tam dla pieniędzy. Została doceniona u widzów moja ciężka praca. A tak szczerze, mam dwie ręce, jestem zdrowa, więc siup do projektów i sama zarobię to 100 tys. zł.
O jakich projektach mówisz i jak długo zajmie Ci zarobienie takich pieniędzy?
Wypuściłam pierwszą piosenkę na YouTube, szyte są bluzy z moim własnym logo i projektem dla moich fanów. Jestem ambitna i pracowita. Więcej nie powiem, bo sukces i pieniądze lubią ciszę.
Sama napisałaś piosenkę?
Nie, napisał ją Sławek Załeński z zespołu Manchester, twórca takich hitów jak Dziewczyna Gangstera czy Lubię Twoje włosy. Czekała ona w szufladzie, Sławek długo mnie namawiał, żeby ją nagrać. Śmiał się, że na prawdziwa gwiazdę musi czekać.
Wróćmy jeszcze do Farmy. Oglądałaś wszystkie odcinki ze swoim udziałem? Miałaś wrażenie, że czegoś fajnego nie wyemitowali, a coś mniej ciekawego pokazali w programie?
Każdy z nas ma inny punkt widzenia. Wiadomo, że program ma być tak pokazany, by przyciągnął widza i montażyści mocno się postarali, bo nasza edycja Farmy ma powtórki teraz na TV4, więc oglądalność była ogromna. Nic bym nie zmieniła bo wiem, że zrobione było wszystko tak, by było dobrze. To telewizja, a ona rządzi się swoimi prawami.
Ksywka Młoda powstała na potrzeby programu?
Były 3 Natalie, wiec było trzeba coś wymyślić, żeby ułatwić komunikację. Wtedy pojawiła się Młoda. Mam dwóch starszych braci, więc w domu często tak na mnie mówiono. Jakoś nie wychylałam się z tym, ale że co komu przeznaczone na drodze stoi rozkraczone, więc i w programie jakoś tak wyszło, że zostałam Młodą.
Utrzymujesz kontakt z uczestnikami Farmy? Zaprzyjaźniliście się?
Mamy kontakt, ale wiem jedno i fajnie jakby każdy to zrozumiał. Do telewizji ludzie nie idą po przyjaźń. Ja niestety o tym się przekonałam i na niejednej osobie się zawiodłam.
Na kim najbardziej?
Zostawię to dla siebie. Niektórzy tylko czekają, by wybić się na „dramie”, bo nie mają nic więcej do zaoferowania. Ja jestem autentyczna i szczera, skupiłam się na sobie i chcę odnieść sukces w tym, co sobie zaplanowałam. Jestem wdzięczna za wsparcie, daje mi to powera.
Był jednak ktoś, kogo szczególnie dobrze wspominasz?
Uwielbiam Macieja Linke. Lobo to osoba, która jest w 100 procentach autentyczna, tak jak ja. Śmiejemy się zawsze, że jest moim rewolwerowcem.
Zobaczymy Cię jeszcze w telewizji?
Proszę czekać.
Na Polsacie czy w innej stacji?
Nie psujmy zabawy. Nic nie mogę zdradzać.
W takim razie porozmawiajmy o Słupcy. Jak tutaj ludzie przyjęli Twój udział w Farmie?
Super, moja mama dostała mnóstwo telefonów z gratulacjami. I sama do mnie powiedziała, że jest tak dumna ze mnie, że tyle miłych słów usłyszała na mój temat. Niestety, ostatnio rzadko bywam w Słupcy. Nawet moi znajomi mają pretensje, bo nie mam czasu na przysłowiową kawę. Ale naprawdę mam mnóstwo wyjazdów.
Jakie miejsce Słupca zajmuje w Twoim życiu?
Mam tam przyjaciół i mamę, chociaż kiedy tylko mogę porywam ją do Torunia. W Słupcy się urodziłam, urodziłam tu cudownego syna, dlatego zawsze będę miała sentyment do tego miasteczka.