O tym, że w wyborach samorządowych naprawdę każdy głos ma ogromne znaczenie przekonali się wyborcy i kandydaci z okręgu nr 2 w Słupcy, obejmującym bloki przy ul. Kilińskiego 6. O zwycięstwie zdecydował tam… 1 głos. Dokładnie o tyle większe poparcie otrzymał kandydujący z komitetu Razem dla Słupcy Piotr Błoniewski i pokonał obecną radną Lucynę Gawrych. Błoniewski dostał 138 głosów, Gawrych – 137. Trzecie miejsce w okręgu zajął Paweł Wiśniewski, którego poparło 45 osób.
REKLAMA
Lucyna, złóż protest.
W komisji, w której obradach uczestniczyłem, już po przeliczeniu głosów znalazłem kilka kart z głosami na kandydata X pośród kart z głosami na kandydata Y. Członkowie komisji nie stosują się do wytycznych i nie przestrzegają zasady, że każda karta przechodzi przez ręce każdego członka komisji zanim zostanie „zweryfikowana”. Mogło też się zdarzyć, że Pani Lucyna miała nieważny głos z powodu braku pieczęci na karcie do głosowania, a to byłaby już podstawa do wzruszenia wyniku. Proszę zawalczyć Pani Lucyno. Nic Pani nie traci.
A niby dlaczego?
anonim, czytaj powyżej. Czegoś nie rozumiesz?
Marek,jeśli były takie błędy to co Ty z tym zrobiłeś?
Czytaj ze zrozumieniem… W komisji, której byłem członkiem zareagowałem. Tyle, że to nie była komisja, która liczyła głosy na kandydatów z okręgu nr 2. Skoro w „mojej” komisji miało to miejsce, to w każdej innej też mogło się to stać.
Kilka razy podobno był remis, aż tu nagle różnica jednego głosu. Co najmniej dziwne.