Słupczanin Patryk Buśka wziął udział w telewizyjnym programie Gry małżeńskie. Odcinek z jego udziałem wyemitowany zostanie za kilka tygodnie w Polsat Cafe.
Gry małżeńskie to show, w którym singielka spotyka się po kolei z trzema mężczyznami. Dwóch kogoś ma, a tylko jeden jest wolny. Zadaniem bohaterki programu jest wskazanie go, na podstawie przebiegu spotkania i wyglądu wnętrza. – Sprawa nie jest prosta, ponieważ w przygotowaniach do wizyty facetom pomagają ich partnerki, usuwając wszelkie ślady swojej obecności w mieszkaniu. Nie chcą jednak stracić kontroli nad sytuacją i w trakcie randki, obserwują wszystko, siedząc w pokoju obok, udzielają wskazówek, a czasami nawet zachęcają mężczyzn do śmielszych poczynań. Dlatego singielka będzie musiała wykorzystać swoją kobiecą intuicję i detektywistyczne zdolności w trakcie spotkania z każdym z nich. Jeśli uda jej się wytropić tego bez pary, to oboje zgarniają nagrodę. Jednak gdy wskaże zajętego mężczyznę, nagrodę otrzymuje dwójka, której udało się ją zwieść – czytamy w opisie programu.
W najnowszym sezonie show wystąpi Patryk Buśka. – Niedawno trafiłem na informację o castingu do programu. Napisałem maila i już po dwóch godzinach do mnie zadzwonili z prośbą, żebym wysłał filmik castingowy. Następnego dnia mnie zaprosili na nagranie – opowiada młody słupczanin. To miało miejsce w poprzedni weekend. O tym, w jakiej roli wystąpił (singla czy faceta w związku) ani kogo wskazała singielka nie może mówić. Będziemy mogli to zobaczyć w odcinku, który wyemitowany zostanie w marcu bądź kwietniu.
Dla Patryka to nie był debiut przed kamerą, bo od kilku lat nagrywa klipy do muzyki, którą sam tworzy. Ale w telewizji wystąpił po raz pierwszy. – I na pewno nie ostatni. Podczas nagrań świetnie się czułem, dlatego będę zgłaszał się do kolejnych programów – zapewnia słupczanin.
I jak w Słupcy ma być dobrze ♀️?