
Burmistrz unieważnił przetarg na przebudowę słupeckiej oczyszczalni ścieków.
Przebudowa oczyszczalni ma być największą inwestycją w historii miasta. Jej wartość szacowano na ponad 34 mln zł. Miasto dostało na ten cel prawie 20 mln zł dotacji. Do przetargu zgłosiły się trzy firmy, ale wszystkie oferty mocno przewyższyły kwotę, którą miasto miało na ten cel przeznaczoną. Najniższa opiewa na 52.275.000 zł. Druga jest o 176 tys. zł, wyższa. Trzecia jest już o wiele wyższa, opiewa na 64,5 mln zł.
– Jesteśmy na etapie badania i oceny ofert nie tylko pod kątem oferowanej ceny a przede wszystkim pod kątem przedmiotowym to znaczy sprawdzamy co Wykonawcy zaoferowali w złożonych ofertach. Będziemy starali się jak najszybciej podjąć decyzję. Dopiero po dokonaniu pełnej oceny podejmiemy decyzję czy zamówienie zostanie udzielone jednemu z wykonawców czy zakończy się unieważnieniem postępowania i ogłoszeniem kolejnego przetarg – po otwarciu ofert mówił burmistrz Jacek Szczap.
Decyzja już zapadła. Wczoraj przetarg został unieważniony. – Będziemy ogłaszać nowe postępowanie przetargowe – zapowiada burmistrz.
Skoro wyliczenia wykonawców sa o 20 mln wyższe niz budżet, znaczy to tyle, ze ktoś ten budżet policzył z czapy. I kolejne przetargi nic nie dadzą
Do nowego przetargu trzeba po prostu wyrzucić koszty kompletnie nie związane z oczyszczalnią. Np zakup koparko-ładowarki, ciągnika, przyczep, beczki Wuko. Przecież fabrycznie nowe to olbrzymie koszty.
No nie koniecznie…Jeśli warunki udziału są tak ustawione że stanowią precedens nie spotykany w procedurach postępowań publicznych ( test wiedzy o inwestycji…. brak górnej granicy gwarancji.. 30lat? 50lat?)czyli skutecznie odcina sie dostęp większości wykonawców…..Albo wiadomo kto ma wygrać…. W tych warunkach ciężko znaleść wykonawce który zmieści sie w kosztorysie inwestorskim , który liczył ktoś z upawnieniami na podstawie cenników np. Sekocenbudu z konkretnego kwartału …..Myślę że nikt takiej inwestycji z „czapy ” nie liczy……
Ok, to brzmi racjonalnie. Co nie zmienia faktu, że warunki przetargu powinny być lepiej doprecyzowane 🙂
Kwestia dobrej woli….