Patrząc na oświadczenia majątkowe powiatowych radnych za 2021 r. wydaje się, że nadal najbogatszym radnym jest Stefan Stencel ze Strzałkowa. Chociaż wykazał mniejsze dochody w stosunku do roku ubiegłego.
Przemysław Dropiński (50 l.), wiceprzewodniczący Rady Powiatu, lekarz koordynator POZ na koniec 2021 r. wykazał 10.216 zł, 271 euro, 145 dolarów i 30 brytyjskich funtów oszczędności. Wspólnie z żoną posiada dom o powierzchni 339,25 m2, który wycenił na 600 tys. zł. W ubiegłych latach nabył w drodze przetargu dwie działki. Prowadzi prywatny gabinet lekarski, dzięki czemu w 2021 r. wykazał dochód w kwocie 396.227 zł. W ubiegłym roku odebrał też 21.298 zł diety radnego. Posiada samochód osobowy Toyota Avensis z 2011 r. – wartość: 33 tys. zł. Spłaca kredyt mieszkaniowy – do spłaty na koniec 2021 r. pozostało: 28.468 franków szwajcarskich oraz kredyt gotówkowy na łączną kwotę 601.537 zł.
Andrzej Kasprzyk (53 l.), radny, likwidator GS „Samopomoc Chłopska” w Lądku, udziałowiec i członek zarządu Reversesolutions Sp. z o.o., do 30 kwietnia 2021 r. dyrektor w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji we Wrześni. Posiada ok. 120 tys. zł oszczędności i papiery wartościowe na kwotę ok. 4,5 tys. zł. Jest współwłaścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni 17,6 ha – wartość: 700 tys. zł. Z gospodarstwa wykazał 15 tys. zł dochodu. Wykazał udziały w Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Strzałkowie na kwotę 2 tys. zł, udziały w Ludowym Banku Spółdzielczym w Strzałkowie, 226 udziałów w ZPOW Sp. z o.o. w Środzie Wielkopolskiej oraz 95% udziałów w Reversesolutions Sp. z o.o. Jak wynika z oświadczenia, zysk wypracowany w Reversesolutions Sp. z o.o. został w drodze uchwały przeniesiony na podwyższenie kapitału zapasowego w kwocie 142.763 zł, a Andrzej Kasprzyk odebrał z tytułu umowy cywilno-prawnej dochód w wysokości 27.593 zł. Ze stosunku służbowego odebrał 25.567 zł, z działalności wykonywanej osobiście – 30.866 zł. Ponadto wykazał 20.729 zł z tytułu diety radnego i 17.029 zł z innych źródeł. Jeździ samochodem osobowym Ford Focus z 2006 r. – wartość ok. 9 tys. zł. Nie posiada żadnych zobowiązań finansowych.
Czesław Dykszak (76 l.), radny, wicestarosta słupecki posiada 69 tys. zł oszczędności. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 137,5 m2 – wartość: 395 tys. zł oraz łąki o wartości 5 tys. zł. W ubiegłym roku na stanowisku wicestarosty zarobił 132. 421 zł. Odebrał też 67.219 zł emerytury. Posiada dwa samochody osobowe – toyota corolla z 2007 r. i 2016 r. Spłaca kredyt hipoteczny w wysokości 100 tys. zł.
Anna Czerniak (72 l.), radna, emerytka wykazała 11.947 zł oszczędności. Jest współwłaścicielką domu o powierzchni 200 m2 – wartość: 220 tys. zł i budynku gospodarczego 102 m2 – wartość: 60 tys. zł. W 2021 r. odebrała 19.443 zł diety radnej. Jeździ samochodem Mercedes Vito z 2001 r. Nie wykazała żadnych zobowiązań finansowych.
Anna Kusiołek (47 l.), radna, regionalny kierownik sprzedaży w Grupa Kon-Plast Modła Królewska, zgromadziła 5057 zł i 155 euro oszczędności. Wspólnie z mężem posiada dom o powierzchni 163 m2, który wyceniła na 350 tys. zł. Oprócz tego gospodarstwo rolne o powierzchni 1,95 ha – wartość: 20 tys. zł i budynek gospodarczy 350 m2 o wartości 10 tys. zł. Z tytułu zatrudnienia w 2021 r. zarobiła 73.048 zł. Odebrała też 21.684 zł diety radnej. Spłaca kredyt hipoteczny na kwotę 26.199 zł franków szwajcarskich.
Bogdan Jastrząb (67 l.), radny, emeryt wspólnie z żoną zgromadził łącznie 42.074 zł oszczędności. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 200 m2 – wartość: 100 tys. zł. W 2021 r. odebrał 63.684 zł emerytury oraz 19.444 zł diety radnego. Wykazał także 24.800 zł ze sprzedaży miodu. Posiada dwa samochody osobowe – opel zafira tourer z 2015 r. i toyota corolla verso z 2008 r. Nie posiada żadnych zobowiązań pieniężnych.
Aleksandra Kazuś-Wróblewska (40 l.), radna, członek zarządu powiatu, dyrektor Łańcucha Dostaw i Działu Personalnego HellermannTyton sp. z o.o. wykazała 91.108 zł, 1500 euro i 10 tys. dolarów oszczędności. Jest współwłaścicielką domu o powierzchni 330 m2 – wartość: 600 tys. zł, gospodarstwa rolnego o powierzchni 4,34 ha – wartość: 200 tys. zł oraz działki o wartości 120 tys. zł. Z tytułu prowadzonego gospodarstwa w ubiegłym roku zarobiła 37.900 zł. Z kolei z tytułu zatrudnienia 219.117 zł. Ponadto odebrała 24.012 zł diety radnej. Jeździ samochodem marki BMW z 2014 r.
Bogdan Kukulski (54 l.), radny, kierownik Referatu Utrzymania Dróg i Porządku Urzędu Gminy w Słupcy zgromadził 35.600 zł oszczędności. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 100 m2 – wartość: 240 tys. zł oraz garaży 35 m2 i 15 m2. W ubiegłym roku odebrał 89.947 zł pensji. Odebrał także 15.601 zł z umowy zlecenie i 19159 zł diety radnego. Ma samochód Mitsubishi ASX z 2010 r. – wartość: 24 tys. zł. Spłaca kredyt zaciągnięty na kwotę 108.678 zł. Na dzień 31 grudnia 2021 r. pozostało do spłaty 78.008 zł.
Henryk Tylman (69 l.), radny zgromadził na koncie 265 tys. zł. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 217 m2 – wartość: 280 tys. zł oraz rodzinnego gospodarstwa rolnego o powierzchni 5,24 ha – wartość: 200 tys. zł. Gospodarstwo przekazał w dzierżawę na rzecz córki. Z tytułu zasiadania w Radzie Nadzorczej Banku Spółdzielczego w Słupcy odebrał w ubiegłym roku środki w wysokości 7080 zł. Ponadto odebrał 42.746 zł emerytury oraz 21.845 zł diety radnego. Posiada dwa samochody osobowe – vw passat z 2008 r. i bmw z 2017 r., kombajn zbożowy bizon rekord z 1990 r., ciągniki rolnicze Fendt z 2010 r., Ursus z 2003 r. i Massey Ferguson z 1988 r. Ponadto przyczepę, opryskiwacz, pług, agregat uprawowo-siewny i rozsiewacz nawozu. Nie posiada żadnych zobowiązań pieniężnych.
Jerzy Orchowski (48 l.), radny, zastępca naczelnika Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słupcy. Zgromadził na koncie środki w wysokości 30.245 zł. Prowadzi 3 ha gospodarstwo rolno-roślinne o wartości ok. 100 tys. zł. Z tego tytułu nie wykazał żadnego dochodu. W ubiegłym roku odebrał 116.631 zł pensji, 22.328 zł diety radnego i 6.240 zł z tytułu umowy zlecenie z Urzędem Gminy w Lądku. Jeździ samochodem osobowym opel mokka z 2016 r. – wartość: 50 tys. zł. Spłaca kredyt konsumpcyjny na kwotę 31.499 zł
Mariusz Król (40 l.), radny, kierownik Referatu Oświaty i Rozwoju Lokalnego Urzędu Miasta w Słupcy nie wykazał oszczędności. Posiada mieszkanie o powierzchni 59,20 m2 – wartość: ok. 250 tys. zł. W 2021 r. odebrał 79.641 zł pensji, 19.586 zł diety radnego i 2.649 zł z tytułu działalności wykonywanej osobiście. Jeździ samochodem opel vectra z 2007 r. Spłaca dwa kredyty hipoteczne – do spłaty na koniec roku łącznie pozostało 140.355 zł.
Natalia Bobrowska-Bartkowiak (51 l.), radna, prowadząca gabinet ginekologiczno-położniczy zgromadziła na swoim koncie bankowym 208.506 zł i 50 tys. dolarów oszczędności. Ponadto posiada papiery wartościowe na kwotę 83.740 zł. Jest współwłaścicielką domu o powierzchni 230 m2 – wartość: 650 tys. zł. Oprócz tego jest właścicielką trzech mieszkań, które wyceniła na łączną kwotę 859 tys. zł, działki budowlanej 2400 m2 o wartości 250 tys. zł, domu o powierzchni 130 m2 o wartości 250 tys. zł i gruntów rolnych o łącznej powierzchni ok. 7,5 ha – wartość: ok. 127 tys. zł. Posiada akcje 16/140 w PWH Print Sp. z o.o. w Słupcy. W 2021 r. osiągnęła 643.954 zł brutto dochodu z prowadzenia gabinetu ginekologiczno – położniczego. Ponadto uzyskała 54 tys. zł z tytułu najmu mieszkań oraz 5.241 zł z ARiMR i 19.301 diety radnej (w całości przeznacza na cele charytatywne). Ma dwa samochody – toyotę rav 4 z 2013 r. i volvo xc 60 z 2017 r. Spłaca dwa kredyty hipoteczne na łączną kwotę 712.304 zł.
Przemysław Niezbecki (55 l.), radny, prowadzący prywatny gabinet lekarski, posiada 57 tys. zł i 12 tys. dolarów oszczędności. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 240 m2 – wartość: 500 tys. zł oraz działki zabudowanej o wartości 100 tys. zł. Z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej wykazał dochód za ubiegły rok w kwocie 254.632 zł. Odebrał też 16.967 zł diety radnego. Jeździ samochodem osobowym Volkswagen Touareg z 2019 r. i Fiatem 500 XL z 2017 r. Nie posiada żadnych zobowiązań finansowych.
Stefan Stencel (71 l.), radny, lekarz i prezes zarządu Przychodni Lekarskiej Stepamed w Strzałkowie zgromadził na koncie 529.200 zł i 64.99 euro oszczędności. Do tego posiada papiery wartościowe na kwotę ok. 145 tys. zł. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 219 m2, który wycenił na 450 tys. zł., mieszkania 49 m2 – wartość ok. 240 tys. zł, połowy budynku mieszkalnego o wartości ok. 200 tys. zł oraz gruntu rolnego 1,56 ha o wartości ok. 30 tys. zł. Dzięki gruntom rolnym wykazał w 2021 r. 1,6 tys. zł dochodu. Z tytułu prowadzonej działalności lekarskiej osiągnął 676.421 zł dochodu. Ponadto odebrał 19.312 zł diety radnego, 58.472 zł z tytułu najmu i 65.677 zł emerytury. Posiada trzy mercedesy – z 2016 r., 2008 r. i 2007 r.
Andrzej Bernat (62 l.), radny, członek zarządu powiatu, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Michała Okurzałego w Zagórowie wykazał 20 tys. zł oszczędności. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 120 m2 – wartość: 200 tys. zł oraz trzech działek o łącznej wartości 340 tys. zł. W ubiegłym roku odebrał pensję w wysokości 121.604 zł. Oprócz tego dietę radnego w kwocie 24.411 zł. Posiada dwa auta – suzuki swift z 2009 r. i volkswagen passat z 2003 r. Spłaca dwa kredyty w łącznej kwocie 18 tys. zł.
Stefan Zieliński (73 l.), radny, emeryt zaoszczędził w tamtym roku na koncie 32 tys. zł. Wspólnie z żoną posiada dom o powierzchni 182 m2 – wartość: ok. 350 tys. zł oraz 584 m2 działkę pod domem o wartości ok. 100 tys. zł. Prowadzi gospodarstwo roślinne o powierzchni ponad 8 ha, które wycenił na 250 tys. zł. Ma także udziały we wspólnocie gruntowej wsi Ląd. Za 2021 r. wykazał 11.400 zł dochodu z gospodarstwa, 43.599 zł emerytury i 18.733 zł diety radnego. Jeździ samochodem osobowym VW Golf Sportsvan z 2015 r. Nie posiada żadnych zobowiązań finansowych.
Oświadczenie majątkowe przewodniczącego Rady Powiatu Piotra Gałana opublikowaliśmy na portalu kilka tygodni temu razem z oświadczeniami kierowników jednostek organizacyjnych gminy Strzałkowo.
Takie dochody uzyskuje się m.in. dzięki temu, że od ubogich ludzi, harujących całymi latami za pensję minimalną, kasuje się za kilkunastominutową wizytę po 200, 250 lub 300 zł. Dla lekarza są to zazwyczaj śmieszne pieniądze, ale dla wielu ludzi ich wydanie oznacza konieczność oszczędzania na jedzeniu, lekarstwach, wodzie, prądzie itp. Takiego czegoś nie należy nazywać „służbą zdrowia” tylko „bezdusznym wyzyskiem chorych”. Nie ma to nic wspólnego z chęcią pomocy płynącą z serca a raczej z chłodną kalkulacją i traktowaniem potrzebujących, schorowanych ludzi jak pozbawionych uczuć bankomatów. Powodów do dumy brak.
Jak ma być dobrze, jeśli lekarzom płacą za zapisanego do nich pacjenta, a nie tylko i wyłącznie za przyjętego. Po co ten pacjent lekarzowi w gabinecie? Chore przepisy.
DLACZEGO NIE MA ANALIZY DYREKTORA SZPITALA A JEST lekarzy ???!!!!!!???