Cyklicznie przybywa śmieci porzuconych w lasach, rowach, a zwłaszcza w miejscach parkingowych lub postojowych. Przy zjeździe z drogi wojewódzkiej w Kątach w pobliżu autostrady A2 bardzo często parkują samochody lub motocykle, choć nie ma tu wyznaczonego parkingu. Wyrzucone śmieci, a zwłaszcza zbite szkło utrudniają przejazd rolnikom, którzy najpierw muszą odsunąć śmieci, aby przejechać sprzętem rolniczym. Leżą nie tylko pozostałości po posiłkach, ale opony, czy części karoserii samochodowych, a zdarzały się nawet worki z gruzem po remontach. Jest susza i porzucone rzeczy nie tylko przeszkadzają poruszającym się tędy rolnikom, mogą być także przyczyną pożarów.
W takim ruchliwym miejscu i nikt ich nie namierzył. Przecież tam kręci się pełno Policji. Jedyne wyjście to straż obywatelska, tylko kto nam zwróci podatki, które łożymy m.in. na bezpieczeństwo?