W rodzinie Anny Sobczak prawie wszyscy związani są z gastronomią i kuchnią. Babcia Ani od wielu lat prowadzi restaurację w Giewartowie, a jej ciocia i wujek są właścicielami restauracji w Słupcy. Nic dziwnego, że i Ania lubi kuchnię i gotowanie. Szczególnie ucząc się pod okiem tak doświadczonych osób.
– Pamiętam moje pierwsze danie zrobione pod okiem czujnej babci, były to naleśniki. Miałam wtedy może jakieś 5 lat, ale pamiętam to zdarzenie do dzisiaj, tak było to wtedy niesamowite. Później próbowałam już sama gotować – mówi Ania.
– Mam dwie siostry, ale to mnie zawsze najbardziej pociągała praca w kuchni. Od najmłodszych lat uwielbiałam pomagać mamie. Siostry dopiero teraz, mając własne rodziny zaczęły gotować na dobre – dodaje Ania.
Jej specjalnością są torty, których nie mogło zabraknąć na żadnej rodzinnej imprezie. Prawdziwą przygodę z kuchnią Ania zaczęła po ślubie. Wtedy już gotować musiała codziennie.
– Mieszkaliśmy od razu sami, od początku musiałam gotować dla nas, a później doszły dzieci. Właściwie codziennie mamy domowe obiady – dodaje z uśmiechem Ania.
Gdy na świecie pojawiły się dzieci, gotowanie nabrało nowego wymiaru. Przyrządzanie posiłków dla czteroosobowej rodziny to prawdziwe wyzwanie. Szczególnie, że córka naszej bohaterki to typ niejadka i ma kilka ulubionych potraf. Syn Ani, to odwrotność siostry. Zjada wszystko i wszystkiego próbuje.
– Córka lubi dosłownie kilka dań, które mogłaby jeść ciągle. Syn je wszystko, a nawet próbuje każdą nowość. Nie ma rzeczy, której by nie lubił. Dzieci od najmłodszych lat pomagają mi w kuchni, jest to też forma spędzania wspólnie czasu. Oboje uwielbiają przygotowywać jedzenie ze mną – mówi młoda mama.
Ania uwielbia gotować, w każdej wolnej chwili zamyka się w kuchni i eksperymentuje z nowościami. Na początku często dzwoniła po porady do mamy i babci, teraz i ona zrobiła się ekspertem w tej dziedzinie. W potrawach używa dużo ziół, własnych warzyw i owoców. Ania prowadzi własny ogródek i ma również drzewa owocowe. Dlatego latem w kwestii zaopatrzenia w warzywa i owoce nasza bohaterka jest samowystarczalna.
Sałatka warzywna
– ziemniaki
– ogórki kiszone
– boczek
– śmietana
– łyżka majonezu
– 3-4 ząbki czosnku
– sól
– pieprz
Ziemniaki gotujemy i kroimy w kostkę po przestudzeniu. Ogórki kwaszone również kroimy w kostkę. Boczek kroimy w kostkę i podsmażamy. Wszystko mieszamy i polewamy wcześniej przygotowanym sosem ze śmietany, majonezu, czosnku i przyprawionego przyprawami. Całość możemy podać posypane szczypiorkiem.
Deser bezowy
– owoce borówki, maliny, truskawki
– bezy (mogą być własnej roboty lub kupne)
– śmietana 30 % do ubicia
Wszystko przekładamy warstwami z ubitą śmietaną i dekorujemy owocami oraz świeżą miętą. Podajemy dobrze schłodzony.
Pieczarki zapiekane
– pieczarki
– cebula
– mięso mielone
– ser żółty
Pieczarki drążymy. Wydrążoną część pieczarek kroimy w kostkę i smażymy z cebulką i mięsem mielonym. Tak przygotowany farsz nakładamy do pieczarek i posypujemy żółtym serem. Wkładamy na blaszkę i podpiekamy 15 min. Podając można posypać anie świeżym tymiankiem lub innymi ziołami.
Potraw -poprawna pisownia
My po szkaołąch podstwowych
Redakcja od siedmiu boleści