W kuchni Alicji Hławki cz.1
O diecie roślinnej i jej wykorzystaniu w codziennym życiu tym razem naszym czytelnikom opowie Alicja Hławka – rodowita Słupczanka, prezeska Stowarzyszenia „Słupecki Klub Mam”.
Niektórzy twierdzą, że kuchnia wegańska czy wegetariańska jest trudna, wręcz ekstremalna. Nic bardziej mylnego.
– Kiedy już poznamy podstawowe zasady diety roślinnej, okazuje się, że jest ona łatwa i dużo bardziej urozmaicona niż dieta tradycyjna, wszystko zależy od świadomego dążenia do zmiany nawyków żywieniowych. Moim wyborem była rezygnacja z produktów pochodzenia i potraw mięsnych. Uważam, że inne zwierzęta (bo człowiek też jest zwierzęciem) zasługują na takie samo prawo do życia jak my, tym bardziej, że w dzisiejszych czasach króluje niestety hodowla przemysłowa. W pewnym momencie mojego życia doszłam do przekonania, że jeśli chcę pracować ze zwierzętami i mówić, że je kocham, to nie mogę ich zjadać, żeby być po prostu fair. Często oskarżenia co do diety roślinnej są takie, że jest ona droga. Po części jest to prawdą, jeśli kupujemy produkty przetworzone tj. wędliny sojowe czy tofu, ale prawda jest taka, że jeśli jemy warzywa, owoce i inne rośliny, to większość produktów jesteśmy w stanie zrobić sami i to za niską cenę. – mówi nam na początku spotkania.
Jeśli chodzi o dietę wegetariańską, to zazwyczaj największa obawa dotyczy sposobu dostarczenia białka do organizmu oraz kwestia niedoborów witamin.
– Ja stosuję nie tyle dietę wegańską, co raczej roślinną. Jednak zdarza mi się zjeść jajko czy ser. Obawy co do pogorszenia samopoczucia podczas przejścia na żywienie roślinne są uzasadnione. Nie należy tego robić z dnia na dzień, tylko stopniowo odstawiać produkty pochodzenia zwierzęcego oraz uzupełniać wiedzę na temat diety wegańskiej. Zasadą, której przy diecie warzywnej trzeba się trzymać, to suplementacja witaminy B12, D3 oraz kwasów DHA, a także okresowe badanie krwi tj. morfologii, poziomu żelaza, ferrytyny i witaminy B12 – dodaje Alicja.
Podstawowym zadaniem w przypadku niejedzenia mięsa i produktów mlecznych jest umiejętność skomponowania zrównoważonej diety bogatej w wartości odżywcze. Należy zwrócić uwagę, aby dieta bezmięsna dostarczała organizmowi wapń – duże ilości występują w warzywach zielonych (jarmuż, brokuł, kapusta), orzechach (migdały, tahini), suszonych figach, tofu, cieciorce i fasoli.
– Żeby fasola nie wzdymała, trzeba ją poddać odpowiedniej obróbce. Najlepiej zalać ją wodą z sodą oczyszczoną na 8-13 godzin, następnie wodę odlać, zalać nową w stosunku 3:1 i gotować przez 1-2h. Można również kupować napoje roślinne np. mleko sojowe wzbogacone o wapń. Jeśli chodzi o żelazo, to najlepiej jeść warzywa zielone – szpinak, natka pietruszki i inne – razem z owocami, które dostarczą nam witaminy C, a to pomoże przyswoić żelazo. Świetnym sposobem na to jest robienie koktajli owocowo warzywnych – podkreśla.
Nie zapominajmy o zdrowszej wersji zbóż, czyli o produktach pełnoziarnistych.
– Warto przestawić się na pieczywo żytnie lub razowe, oczywiście najlepiej domowego wypieku, bo wiemy co do niego wkładamy, można je też uzupełnić o nasiona i orzechy. W sklepie najlepiej wybierać pieczywo na zakwasie, ale bez drożdży. Z takich dostępnych w Słupcy polecam chleb z piekarni Węglew, do kupienia w Intermarche – doradza.
Dieta roślinna może również obfitować w szeroką gamę kasz tj. gryczana, jęczmienna, pęczak, kuskus, ale najbardziej wartościowa jest kasza jaglana.
– Kaszę jaglaną najlepiej najpierw wypłukać, następnie przez chwilę prażyć na suchej patelni, a potem w proporcji 3:1 zalać np. mlekiem sojowym z małą zawartością cukru albo mlekiem kokosowym domowej roboty. Wówczas nie wolno jej mieszać, a jedynie energicznie potrząsać garnkie – mówi Alicja.
– Jestem zwolenniczką dań jednogarnkowych, wobec czego kaszę podaję jako jedno danie z innymi produktami. Kasza jaglana jest też świetna w połączeniu z płatkami owsianymi i owocami na śniadanie. Można ją przygotować również w wegańskiej wersji sernika z kremem z orzechów nerkowca, przy torciku jaglano-malinowym z migdałami lub wykorzystać w formie mąki jaglanej, piekąc smakowite ciasto z owocami. Przepis na to danie polecam czytelnikom – dodaje.
(Na kolejne spotkanie z Alicją Hławką zapraszamy w kolejnym wydaniu Kuriera)
Proste wegańskie ciasto owocowe
Składniki:1.wersja z mąką pszenną
– 1,5 szklanki mąki,
– 1op. proszku do pieczenia,
– 1 op cukru wanilinowego,
– 1 łyżka kakao,
– pół szklanki cukru,
– 1 szklanka mleka roślinnego,
– pół szklanki oleju.
Wykonanie: Wymieszać suche składniki. Mokre składniki dodać do suchych. Wymieszać mikserem. Dodać owoce np. mrożoną mieszankę leśnych albo truskawki.
Wersja 2:
– mąka jaglana 1 szklanka i pół szklanki mąki ryżowej,
– cukier brązowy,
– kakao lub karob,
– śliwki lub inne owoce w dużej ilości.
Piec 40-45minut w 180-200 stopni.
Koktajl
– banan,
– kiwi,
– szpinak,
– chia,
– mleko roślinne.
Danie obiadowe
Składniki – wykonanie: Do garnka wlać trochę oleju rzepakowego/kokosowego nierafinowanego. Wrzucić liść laurowy i ziele angielskie. Włączyć grzanie na 3/4 mocy. Po chwili wrzucić cebulę i posypać szczypta soli morskiej, dusić 2 minuty i dorzucić najtwardsze warzywa np: marchewkę, dusić 10 min, można dolać odrobinę wrzątku z czajnika. Później dodać np brukselkę albo cukinię. Przyprawić wedle uznania suszonymi ziołami, pieprzem, papryką ostrą albo słodką. Na koniec dodać np groszek, pomidory, świeże zioła. Dodać wcześniej ugotowaną jakąkolwiek kaszę, można też dodać szpinak. Jeszcze ewentualnie doprawić do smaku. Dobrze wymieszać i chwilę dusić. Już po wyłożeniu na talerz można polać olejem z pestek dyni i posypać nasionami słonecznika.