W kuchni Ani Tadeusz cz. 2
O swojej pasji w kuchni, inspiracjach i tym, co lubi gotować i jeść najbardziej w kolejnej części kulinarnego spotkania opowiada Ania Tadeusz ze Słupcy.
Jak tłumaczy, ważnym elementem jej menu są tradycyjne polskie zupy. – Ponieważ są szybką potrawą niewymagającą przysłowiowego stania nad garnkami, a ich receptura opiera się na wywarze z bulionu rosołu. Tutaj również można improwizować przyprawiać według uznania, a poza tym są jak najbardziej odpowiednie i rozgrzewające o tej porze roku – mówi.
Z córką mają inne gusta. Ania najbardziej lubi ogórkową, Zuzia pomidorową i rosół. – W tej kwestii zgodzę się, że moją ulubioną zupą jest ogórkowa. Moja córka znów odpowiedziałaby: najlepsza i tak jest zupa rosół i pomidorowa mamy. To bardzo miłe – dodaje.
Fajną, alternatywą dla codziennego gotowania jest pieczenie chlebka. – Wcześniej nigdy tego nie robiłam. Pewnego dnia jednak postanowiłam spróbować czegoś nowego. Tyle różnych przepisów często oglądałam… I pojawiał się w nich chleb. Zawsze myślałam, że to czasochłonne. Wbrew pozorom to bardzo szybki przepis, którego każdy może wykorzystać – tłumaczy Ania.
W okresie jesienno – zimowym jak tłumaczy nasza bohaterka, bardzo ważne powinny być również różnego rodzaju sałatki.
– Bardzo lubię sałatki o każdej porze roku. Zimą absolutnie z nich nie rezygnuję, ponieważ zawierają witaminy i są ważnym dodatkiem uzupełniającym do suplementacji witaminowych w tabletkach. Są zdrowe, a poza tym kolorowe. A ja bardzo lubię jak się coś dzieje na talerzu. Ulubione połączenie sałatkowe to oczywiście dużo zieleniny (rukola, sałata), pomidor, ogórek, oliwki, ser typu feta lub szynka typu parmeńska. To zawsze jest smakowite! – dodaje.
Gotując Ania inspiruje się różnymi kulinarnymi filmikami. Szukając czegoś innego nowego, często improwizuje „na gorąco” i następnie udoskonala po swojemu. Na koniec spotkania zapytana o marzenie kulinarne, odpowiada, że ma ochotę zacząć swoją przygodę kulinarną na słodko (tu mowa o deserach i ciastach), czego jej życzymy.
Sałatka z tuńczyka
Wykonanie: Na półmisku układamy sałatę (rwiemy kawałki lub kroimy). Na to układamy pomidory pokrojone (łódeczki ćwiartki jak kto woli), jajka (ugotowane i pokrojone w ten sam sposób, co pomidory), dodajemy tuńczyka ( ja użyłam tuńczyka w sosie własnym). Następnie na to układamy cebulkę pokrojoną w paseczki (u mnie jest użyta czerwona, dzięki temu sałatka jest bardziej kolorowa). Do przygotowanej sałatki robimy dressing. Mieszamy i dodajemy kolejno 2 łyżki lub 3 musztardy, sól, pieprz, sok z cytryny 3 łyżki oraz 3 łyżki oleju.
Bardzo prosty przepis na chlebek
Wykonanie: 9 białek ubijamy (ale nie na sztywną pianę) z niewielką ilością soli (mniej niż pół łyżeczki). Do pianki z białek dodajemy siemię lniane (80 g ). Całość miksujemy, następnie przekładamy do formy (użyłam formę typu keksówki wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia). Na wierzchu można posypać np ziarenkami słonecznika lub dyni. Piec w temperaturze 180 stopni około 40 min.
Domowy tatar
Najlepszy byłby z polędwicy. Jeśli jednak nie mamy, to równie dobry będzie z wołowiny czy udźca doprawiamy (mój jest z solą, pieprzem, sosem sojowym oraz oliwą z oliwek z czosnkiem delikatnie skrapiam), kroimy cebulkę (ja dodaję ją bezpośrednio do mięsa kroję drobniutko), ogórki kiszone (drobna kosteczka). Następnie przyprawione mięso mieszkamy i formujemy (przygotowane przeze mnie wyglądają przeważnie jak mięsko na burgery). Podaję osobno pokrojone ogóreczki. Co do żółtka, zdania są podzielone. Najlepiej podać osobno.