
W kuchni Patrycji Kamińskiej
O tym, co lubi gotować, o smakach dzieciństwa, a także inspiracjach – oczywiście tych kulinarnych opowie stylistka paznokci ze Słupcy – Patrycja Kamińska.
Jak mówi nam na początku spotkania, poza jej pracą, którą bardzo lubi, w wolnym czasie chętnie spędza czas w otoczeniu natury. Lubi las, jezioro, góry, urzeka ją spokój, jaki tam panuje. Bardzo lubi robić zdjęcia właśnie takich miejsc, próbuje w ten sposób uchwycić ich piękno. Poza tym, jeżeli ma odrobinę więcej czasu lubi malować, rysować. Wszelkie zajęcia wymagające kreatywności są dla niej niezwykle interesujące.
– Jeżeli natomiast chodzi o gotowanie, to kiedyś zdecydowanie więcej czasu spędzałam w kuchni. Lubiłam poznawać nowe smaki, wyszukanych potraw szukałam w internecie jak i różnych książkach kucharskich. Na chwilę obecną głównie w weekendy lubię przygotować coś pysznego. Przede wszystkim lubię dania lekkie, szybkie w przygotowaniu, takie, w których górują warzywa. Różnego rodzaju sałatki zdecydowanie u mnie wygrywają. Ale skłamałabym też mówiąc, że odmawiam sobie od czasu do czasu pysznej gorącej pizzy – dodaje.
Całkiem niedawno okazało się, że nasza bohaterka ma nietolerancję glutenu i to był bodziec do zmiany dotychczasowych nawyków żywieniowych. Przyznaje, że odrzucenie glutenu z typowej polskiej diety nie jest łatwe, ale jeżeli ktoś ma z tym problem to po pierwsze musi żeby dobrze się czuć a po drugie warto.
– Nie jem chleba, zwykłego makaronu, nic co zawiera zboża. Czasami skuszę się np. na tą pizzę, o której już wspomniałam, ale to musi być naprawdę wyjątkowa sytuacja. Kiedy zaczęła się moja przygoda kulinarna? O jeny, to było lata temu. Pamiętam jak jeszcze w podstawówce z przyjaciółką robiłyśmy sobie różnego typu omlety. Mieszkałyśmy wtedy na przeciwko siebie, często siedziałyśmy razem do późna i jak głód dopadał to świeży omlet koło godz. 22 był najpyszniejszy. To naprawdę fajne wspomnienie – tłumaczy.
Zapytana o produkty, które eliminuje w codziennej diecie, oczywiście, jak już wspomnieliśmy, unika przede wszystkim glutenu, ale również nie je za dużo mięsa, słodycze też mogą u niej leżeć na stole nie ruszone.
– Staram się jeść zróżnicowanie, ale pozwalam sobie czasem na jakąś niezdrowa przekąskę. Nie można sobie niczego odmawiać, ważne żeby to było rozsądne – mówi.
Deser z nasionami chia
Przygotowanie: Około 3 łyżki nasion zalewam szklanka mleka na noc, rano wystarczy przelać do ładnej szklaneczki, posypać odrobiną kakao o dodać np: świeże maliny. Pyszne i zdrowe.
Kurczak z cukinią i makaronem ryżowym
Na patelni podduszam pokrojoną cukinię, a gdy zmięknie przekładam do garnka. Na tą samą patelnię wlewamy odrobinę oleju i smażę pokrojoną pierś z kurczaka, gdy będzie gotowa dorzucam do cukinii. W tym samym czasie gotuję makaron ryżowy. Gdy się ugotuje odlewamy większość wody(ale nie wszystko) i przekładam makaron do reszty składników. Dolewam trochę śmietanki i wody z makaronu, przyprawiam. Świetnie smakuje jeżeli do sosu doda się odrobinę sera pleśniowego.
Smakowita sałatka niskokaloryczna: rukola, szybka długo dojrzewająca, ser feta, pestki dyni, pogorszony słonecznik, siemie lniane, ulubione przyprawy i olej z pestek dyni (pięknie pachnie orzechami).
Smacznego!