Trzej młodzi mężczyźni, którzy napadli na stację paliw w Słupcy od ponad trzech miesięcy czekają na proces w areszcie śledczym. Jeszcze tam posiedzą. Niedawno koniński sąd, na wniosek słupeckiej prokuratury, zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztowania o kolejne trzy miesiące. Śledztwo w sprawie napadu na stację z użyciem noża nadal jest w toku. Rozbójnikom grozi od 3 do nawet 15 lat więzienia. Do tematu wrócimy, gdy ruszy proces. Ze względu na ciężar zarzucanych przestępstw toczyć się będzie w Sądzie Okręgowym w Koninie.
REKLAMA
Czy to nie przesada? Przecież nikogo nie zabili ani nawet nie ranili chyba, że się mylę. Bandyci w garniturach kradnący grube miliony chodzą sobie na wolności i żyją w luksusie a drobne złodziejaszki siedzą we więzieniach za jakieś pierdoły. Chore to wszystko.
Napad na stację paliw to pierdoła? Ten nick „myślący” to chyba jakaś ironia…
Dzisiaj nie ranili ani nie zabili ale gdyby kasjer się na niego rzucił to jest moment chwila i tragedia gotowa tego typu zachowania powinny być ścigane nikt niema prawa na kimś cokolwiek wymuszać tym bardziej z nożem pistoletem taki kasjer będzie taką traumę przeżywał bardzo długo
Ci co kradną miliny mają dobrze opłacanych adwokatów