Chwile grozy przeżyli uczestnicy wypadku, do którego doszło dziś późnym popołudniem na trasie K92. W Kowalewie, w okolicach wiaduktu, opel corsa wjechał w tył kombajnu jadącego w stronę Słupcy. Po zderzeniu opel, którym podróżowało trzech młodych mężczyzn, stanął w płomieniach. Jeden z pasażerów corsy nie mógł się wydostać z płonącego auta, bo nie mógł odpiąć pasa bezpieczeństwa. Kierowca kombajnu, używając noża przeciął pas, umożliwiając mężczyźnie wydostanie się na zewnątrz. Pożar samochodu udało się ugasić jeszcze przez przyjazdem strażaków. Młodzi mężczyźni, którzy jechali oplem trafili do szpitala. Jeden z nich ma złamaną rękę. Podczas akcji ruch na drodze całkowicie był wstrzymany. Policja wyznaczyła objazdy.
Ale po co tyle straży?, jak płoną zboża?
Żebyś głupio się pytał!
Młodzież jeżdżą jak by droga należała do nich nie mówię akurat o tym przypadku bo nie wiem jak było ale wczoraj np. młody szczun przejechał pendem na rączkę co idzie od strony Straży do Tesko w Słupcy szczęście że nikt nie był blisko.
Jak zwykle kombajn na drodze z zamontowanym hederem. Z tego co wiem jest to niezgodne z przepisami.