W tym numerze odwiedziliśmy przydomowy ogród pani Agnieszki Grzesiak – Sołtys Cienina Kościelnego. Działka ma około 15 arów wielkości, położona jest na obrzeżach wsi, w cichej i zielonej okolicy. Dom ma 11 lat, a nasadzenia przy nim sporo mniej. Dlatego swoją pełną urodę pokażą zapewne dopiero za kilka lat. Już dziś jednak widać, że pani Agnieszka kocha zieleń i kwiaty.
Na spotkanie wybiega nam pełen animuszu jamnik Foks, który strasznie cieszy się na gości i donośnie głosi ich przybycie. Po środku działki stoi dom z tarasem, z którego na trawnik wiedzie trawiasta skarpa i schody. Na przeciwko tarasu stoi sporych rozmiarów basen, z którego z przyjemnością w okresie letnim korzystają domownicy, a niedaleko basenu palenisko z grillem na trójnogu, przy którym przygotowuje się pyszne posiłki podczas biesiad z rodziną. Soczysty trawnik zaprasza do zdjęcia obuwia i spaceru na bosaka. Pod ogrodzeniem gospodyni posiała łąkę kwietną, która cieszy oko i wabi zapylacze. Łąka kwietna jest suszo-odporna, praktycznie nie wymaga dodatkowego podlewania, gdyż rośliny tworzące kwietne łąki mają nawet 25 razy głębsze korzenie i lepszą zdolność wchłaniania wody niż trawnik.
Na działce rośnie sporo świerków srebrnych i zwyczajnych, sosny i daglezja. Od strony garażu pod ogrodzeniem posadzono żywotniki – tuje, które zostały wykorzystane typowo funkcjonalnie, jako żywopłot. Przy skarpie tarasowej na rabacie kwitną bujnie aksamitki (turki), gladiole (mieczyki), niestety nie udało nam się zobaczyć fioletowych lilii, które już zrzuciły kwiaty, ale jeśli wierzyć pani Agnieszce były spektakularne.
Przy wejściu do domu na wąskiej rabacie rośnie strzyżona w kulkę wierzba japońska Hakuro, azalia, lawenda i czerwone pelargonie rabatowe, przy których siedzi jeż. Na tarasie poza pelargoniami angielskimi i begoniami stale kwitnącymi dumnie prezentuje się palma madagaskaru, która w tym roku zachwyca białymi kwiatostanami podobnymi do kwiatów barwinka. Pochypodium lamerei zwany potocznie palmą madagaskarską lub gwiazdą stepową jest pięknym sukulentem pędowym. W rzeczywistości niewiele ma wspólnego z palmą poza charakterystyczną sylwetką, czyli grubym pędem głównym z parasolowatymi rozetami liści na szczycie. Silnie zgrubiałe pędy wyposażone są w liczne, ostre ciernie pokrywające gęsto całą ich powierzchnię. Nie jest odporna na mróz, więc na zimę musi wrócić do domu.
Panie Agnieszka sama dobiera rośliny do ogrodu i planuje ich rozmieszczenie. W utrzymaniu zieleni i trawnika pomaga jej mąż, pan Piotr. Widać, że ogród daje wiele radości rodzinie, jest miejscem relaksu i wypoczynku.
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie i przypominamy o możliwości zgłaszania ogrodów do naszego cyklu.