Czas na Rzym. NaSłoneczna Italia okazała się wymagającym wyzwaniem.. Apetyty były większe ale najważniejsze że ukończony bez kontuzji i poniżej 4 godzin…Grupa wyjazdowa zadowolona w szczególności dwójka debiutantów Agnieszka i Mirosław Wilczewscy..Aga zmieściła się poniżej 4 godzin a Koń Miras wykręciłem świetny czas 3:27..Teraz czas na regenerację i wieczorkiem rozmowa o kolejnym zagranicznym starcie.. – pisze Arek Urbaniak.
REKLAMA