
W Słupcy brakuje leków na grupę. – Ostatnio dostaliśmy te leki kilka dni temu, rozeszły się w dwie godziny – usłyszeliśmy dziś w jednej z aptek.
Problemy z dostępnością leków na grypę są już od kilku tygodni. Apteki codziennie składają zamówienia, ale rzadko są one realizowane, ze względu na braki w hurtowniach. Kiedy się już pojawią, rozchodzą się w ciągu kilku godzin. Efekt jest taki, że pacjenci muszą szukać pomocy w innych miejscowościach. Bardzo pomocna w tym może być strona ktomalek.pl. Wystarczy wpisać tam nazwę leku by dowiedzieć się, gdzie najbliżej jest on dostępny. Na podstawie informacji z tej strony dowiadujemy się, że najczęściej przepisywane leki na grypę w Słupcy są obecnie niedostępne. Ebilfumin czy Tamiflu najbliżej możemy dostać we Wrześni, Tamivil w Kołaczkowie. Sytuacja zmienia się jednak z godziny na godzinę. Jutro być może będzie trzeba po nie jechać o wiele dalej, ale równie dobrze mogą pojawić się w Słupcy.
Przestańcie wszyscy wciskać ludziom tę chemię do gardeł. Może dobrze, że i nie ma tego badziewia to ludzie w końcu zaczną zdrowieć! Wszędzie propaganda, że brakuje leków a niech brakuje. W Czechach jak zrobili odpłatność za wizytę u lekarzy rodzinnych to nagle liczba wizyt spadła o połowę, ozdrowieli nagle cud? 🙂 Sztucznie nakręca się koniunkturę aby owieczki pilnie leciały do aptek i wspomagałby bigfarme i jeszcze aby się szczepili w jedno ramię na covid a w drugie na grypę!
https://www.youtube.com/watch?v=4y6AKBIQPFg