Urząd Gminy Strzałkowo ma sporo pytań do raportu, który przedstawiła firma Statkraft. Oczekiwanie na odpowiedź wydłuży procedurę związaną z wydaniem decyzji środowiskowej.
Niedawno informowaliśmy o licznych uwagach, które zgłosili mieszkańcy protestujący przeciwko budowie farmy fotowoltaicznej na parafialnej ziemi w Ostrowie Kościelnym. Łącznie do urzędu wpłynęło ich ok. 330. Zarówno uwagi mieszkańców, jak i sam raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, którego te uwagi dotyczyły, przeanalizowali strzałkowscy urzędnicy. – Mamy kilka ważnych pytań, które sformułujemy w piśmie skierowanym do firmy Statkraft – zapowiada wicewójt Dariusz Grzywiński. Urzędnicy zapytają m.in., dlaczego w raporcie nie uwzględniono inwentaryzacji pełnego okresu wiosenno-letniego. – W raporcie mamy uwzględniony głównie okres jesienno-zimowy, a przecież z punktu widzenia występujących na tym terenie zwierząt okres wiosenno-letni jest równie ważny, jeśli nawet nie ważniejszy. Mieszkańcy zgłaszają m.in. występowanie na tym terenie czapli oraz żurawia – zauważa wicewójt. Zastanawiająca dla urzędu jest też kwestia uprawy gruntów rolnych trzeciej klasy, które mają pozostać niezabudowane panelami. – Zastanawiamy się, w jaki sposób będzie prowadzona gospodarka rolna, czy przedsięwzięcie nie spowoduje degradacji tych gruntów chronionych obowiązującymi przepisami o ochronie gruntów rolnych i leśnych, czy przedsięwzięcie już na etapie budowy nie wpłynie na obniżenie produkcji rolniczej, skoro dookoła mają być obudowane panelami – mówi wicewójt. Urzędnicy mają też zastrzeżenia do alternatywnego wariantu inwestycji. – Zgodnie z ustawą, wariant alternatywny musi zostać przedstawiony. W raporcie rzeczywiście został on wskazany, ale w naszej ocenie tylko nieznacznie różni się od tego podstawowego. Uważamy, że dobrze by było, gdyby przedstawiono wariant w innej lokalizacji – tłumaczy Dariusz Grzywiński. Urząd pyta też firmę o uzupełnienie raportu w odniesieniu do lotniska w Powidzu, obszaru chronionego krajobrazu Powidzko-Bieniszewskiego, rurociągu „Przyjaźń”. Zwraca też uwagę na sąsiedztwo zabytkowego kościoła w Ostrowie Kościelnym. W ocenie analizujących raport, w dokumencie nie wykazano jednoznacznie, czy sąsiedztwo planowanej farmy fotowoltaicznej nie wpłynie na stan zabytku. W piśmie do Statkraft mają też zostać zawarte uwagi przedstawione przez lokalne Spółki Wodne, o których szerzej pisaliśmy tydzień temu.
– Tak jak podkreślaliśmy na spotkaniach z mieszkańcami, dopiero raport rozpoczyna merytoryczną dyskusję na temat planowanej inwestycji. Ta dyskusja właśnie trwa. Po otrzymaniu odpowiedzi firmy Statkraft, raport przekażemy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Dopiero po otrzymaniu opinii RDOŚ będziemy mogli przeprowadzić rozprawę administracyjną. Zapewne nie zdążymy przeprowadzić jej w tym roku – zapowiada wicewójt Dariusz Grzywiński.
























24 sierpnia w Ostrowie Kościelnym odbyły się dożynki parafialne , było słychać i widać jak proboszcza karze Bóg , nie mógł wysłowić się o ziemi KARA BOŻA .
,ziemia ma dawać chleb nie może być obiektem przetargu, spekulacji, cwaniactwa, i wtedy aż zaniemówił, „palec boży” 🙂
W umiecie tylko wszystko niszczyć na tej Gminie tak Panie Grzywinski
Wy tylko na tej Gminie umiecie wszystko tylko niszczyć tak Panie Grzywinski A teraz Pan głupa wali że nic niewie
Tola z UKRAINY i tradycyjnie Anonim
Odwalcie sie od Pana Grzywińskiego. Aby mu dorównać trzeba było sie uczyć.
Jakoś ta część jęczących malkontentów nigdy nie miała odwagi stanąć oko w oko z Panem Grzywińskim do zdrowej dyskusji. Na ale cóż, tchórze i usmiechnieci tak mają
Łod ty fotowoltajki to kury jajów nie dajo, krowy mleka, a Burek zaczął na Azora skakać jak jaki elgiebet! A jeszcze nie zaczęli budować!