
Gminny Klub Dziecięcy w Giewartowie formalnie już istnieje. Na ostatniej sesji radni podjęli uchwałę w tej sprawie.
Na wybudowanie nowej placówki gmina dostała dotację z programu Aktywny maluch. Obiekt powstał przy Szkole Podstawowej w Giewartowie, został już odebrany i jest gotowy na przyjęcie dzieci. Opiekę znajdzie tam początkowo 15 dzieci, docelowo miejsc ma być 16. Opiekę zapewni im 4 opiekunów. – Ustawowo, na 5 dzieci w klubie przypada jeden opiekun. Będziemy mieć o jednego opiekuna więcej – podkreśla wójt Mateusz Wojciechowski. Choć nie ogłoszono jeszcze rekrutacji, urząd odebrał już sporo telefonów od rodziców zainteresowanych zapisaniem dzieci do klubu. Dlatego władze gminy o brak chętnych się nie martwią. – Z tego co się orientuję, w gminie Orchowo i Powidz długo trwała rekrutacja do klubików. W Ostrowitem poszło to płynnie, w Giewartowie jest już prawie tylu zainteresowanych, ile będzie miejsc, dlatego liczymy, że nie będzie problemów z rekrutacją. Jeśli klubik jest przy szkole, rodzice mają ten komfort, że wszystko jest w jednym miejscu. Tym bardziej, że świetlice w naszych szkołach są czynne dość długo, a odwozy są dwukrotnie – mówił wójt.
Radni uchwalili też wysokość opłaty za pobyt dzieci w klubach dziecięcych. Takie same stawki obowiązywać będą w Ostrowitem i Giewartowie. Miesięczna opłata za pobyt wyniesie 1,5 tys. zł. – Kwotę tę nadal w stu procentach pokrywa ZUS. Tak naprawdę rodzice płacą tylko za wyżywienie – wyjaśnia wójt. Za pobyt dziecka rodzice będą musieli dopłacić, jeśli dziecko korzystać będzie z opieki dłużej niż 10 godzin dziennie. Każda rozpoczęta godzina kosztować będzie 35 zł. Maksymalną wysokość dziennej stawki za wyżywienie ustalono na poziomie 23 zł. To o 2 zł więcej, niż wynosi obecna stawka w klubiku w Ostrowitem.
Gminny Klub Dziecięcy w Giewartowie rozpocznie funkcjonowanie z początkiem nowego roku szkolnego.
Każdy kto liczy że Nawrocki będzie współpracował z obecną koalicją jest naiwniakiem. Bedzie realizował polecenia tego z Nowogrodzkiej.