
Słupecka prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa w Witkowie.
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce 15 października przy ulicy Czerniejewskiej w Witkowie. 38-latek przechodził przez jezdnię w niedozwolonym miejscu. Uwagę na łamanie przepisów zwrócił jeden z kierowców, który gestem zasygnalizował mu, że powinien skorzystać z przejścia dla pieszych. To nie spodobało się 38-latkowi, który uderzył pięścią w maskę samochodu należącego do wspomnianego 50-latka, po czym zaczął uciekać. Prowodyr oddalił się z miejsca zdarzenia, ale nie na tyle daleko, żeby nie zostać zauważonym przez witkowianina, którego samochód jeszcze kilka chwil wcześniej okładał pięściami. Miedzy obydwoma panami doszło do dyskusji. Ta zakończyła się atakiem 38-latka, który ugodził 50-latka nożem. Napastnik zbiegł i ukrył się w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 2. W tym samym czasie przechodzący obok funkcjonariusz żandarmerii wojskowej oraz nauczyciele i pracownicy obecni wówczas w placówce ruszyli z pomocą do ofiary zdarzenia. Mężczyzna trafił do szpitala. W dniu zdarzenia w ręce policji wpadł również napastnik. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił ustalić śledczym, że doszło do dwukrotnego ugodzenia nożem. 38-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Sąd Rejonowy w Słupcy na wniosek policji oraz prokuratury zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt. Słupecka prokuratura zakończyła już śledztwo w tej sprawie. Jak się okazało, kluczowe dla jego wyniku było badanie psychiatryczne. Biegli stwierdzili, że mężczyzna był niepoczytalny. W tej sytuacji prokurator skierował do sądu wniosek o umorzenie postępowania oraz skierowanie 38-latka na przymusowe leczenie w zakładzie psychiatrycznym. Sąd Okręgowy w Koninie wkrótce ma rozpatrzyć ten wniosek. Na razie zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztowania wobec 38-letniego mężczyzny.
„był niepoczytalny”
tira rira
Po prostu komuś zależy, żeby mie trafił do mamra.