Michał Niedziela (36 l.) od kilku lat mieszkał i pracował w Niemczech. Kiedy ściągnął do siebie najbliższych, niczego więcej do szczęścia nie potrzebował. Niestety, nie było mu dane długo się tym cieszyć. Nagle jego serce przestało bić.
Od urodzenia mieszkał w Szyszłowskich Holendrach, z rodzicami – Janem i Teresą oraz siostrami – Magdaleną i Martą. Do szkoły podstawowej chodził najpierw w Lucynowie. Kiedy zamknięto tę szkołę, przeniósł się do Ostrowitego. Ukończył gimnazjum w Ostrowitem i zawodówkę w Słupcy. Zdobył fach ślusarza – spawacza. Pracę zawodową rozpoczął w Majradzie w Piotrowicach. Później pracował w kilku innych firmach. Głównie w zawodzie, ale przez pewien czas był też ochroniarzem w Poznaniu. 6 lat temu wyjechał do pracy do Niemiec. Początkowo często przyjeżdżał do Polski, gdzie miał dziewczynę. Wszystko zmieniło się w 2020 r., kiedy urodził im się syn. Krótko potem syna, partnerkę oraz jej córkę ściągnął do siebie, do Niemiec. – Tworzyli szczęśliwą rodzinę. Wszyscy mieli wkrótce przyjechać do nas na wakacje. Niestety, 17 czerwca te i wszystkie inne plany legły w gruzach – mówi Magda, siostra Michała.
Tego dnia, w nocy serce Michała nagle przestało bić. – Normalnie poszedł spać, a kiedy się obudził doszło do zatrzymania akcji serca. Przyjechała karetka, dobrą godzinę walczyli o jego życie. Niestety, bezskutecznie – mówi siostra.
W poprzedni wtorek Michał został pochowany na cmentarzu w Dobrosołowie, w rodzinnej parafii. – Był wesoły, zawsze uśmiechnięty, bardzo pracowity. Nigdy nie odmówił pomocy. Kochał synka, był jego skarbem i dla niego żył. Pokonywał wszelkie trudności. Mówiliśmy, że jest niezniszczalny – Magda opisuje zmarłego brata. Bliskim Michała składamy wyrazy współczucia.
Widocznie taka była wola Boga a z nią się zawsze zgadzać trzeba
Kubusiu,jak już-to wola nieba.
Raczej wola WHO. Też straciłem kumpla 40 lat, szczepionka, potem zakrzepica i zmarł miesiąc temu.
Mój syn też zmarł w szpitalu w Słupcy i miał tylko 36 lat,a miał całe życie przed sobą. Niestety ja muszę z tym żyć.
Czytaj Biblie.
No to szczepionki działają , rip
I będą działać Ci zaszczepieni dalej się z nas śmieją.
Szkoda słów na to wszystko.
Przepraszam a co to kogo obchodzi! Wiecie ilu ludzi umiera co dziennie!
Ostatnia prosta
NaGle , charakterystyczne dla po szczepionce srowid. Mnóstwo takich.RIP. Też w życiu przeszłam śmierć dwóch przed 40tką..Wtedy , to było sporadycznie. Dzisiaj Duuuuużo więcej przypadków. Po klepsydrach widać.
Smutne często zapominamy,że to cudowna pompka którą podarowała natura!?
Tak, właśnie, mądrze ludzie tu piszą . Rok temu byłam na spotkaniu , na którym ludzie trzymali transparenty z napisem Wielkie Humanitarne Oszustwo . Nie mogę się nadziwić ,jak tylu ludzi skusili. No nie mogę!
Wyrazy współczucia dla całej rodziny
Ile razy można mówić do zakutych łbów o nagłej śmierci młodych zdrowych ludzi że przyczyną są szpryce
Czyżby fajzer lub inny syf moderna zadziałał tak jak to sobie zaplanowali?