Za rok ma się rozpocząć długo oczekiwana budowa ścieżki rowerowej z Piotrowic do Giewartowa. Możliwe, że przebiegać będzie w innym miejscu, niż pierwotnie planowano.
W ostatnich latach sieć ścieżek rowerowych w powiecie znacznie się powiększyła. Nadal jednak brakuje dla wielu najważniejszego odcinka, który pozwoli bezpiecznie przejechać z Piotrowic do Giewartowa. Pod koniec poprzedniej kadencji powiat dostał wysokie dofinansowanie na przebudowę drogi Słupca – Giewartów wraz z budową ścieżki rowerowej. W minionym tygodniu Powiatowy Zarząd Dróg podpisał umowę z wykonawcą – firmą TRANSBRUK Marek Begier z Nekli. – Zadanie realizowane będzie w formule zaprojektuj i wybuduj, a wartość umowy brutto wynosi aż 16 430 742,06 zł. Zadanie dofinansowane zostało z Rządowego Funduszu Polski Ład: Program Inwestycji Strategicznych. Zgodnie z podpisaną umową na wykonanie projektu i robót budowlanych wykonawca ma 24 miesiące – informuje słupeckie starostwo.
Na opracowanie projektu i uzyskanie niezbędnych pozwoleń potrzebny będzie rok. Dlatego rozpoczęcie prac budowlanych szacuje się na jesień przyszłego roku. Inwestycja ma być gotowa do września 2026 r. Nie wiadomo jeszcze, po której stronie drogi powstanie ścieżka rowerowa. Pierwotna koncepcja zakładała, by zlokalizować ją po prawej stronie jadąc w stronę Giewartowa, by była kontynuacją istniejącej ścieżki. Obecnie jednak bardziej prawdopodobne jest przeniesienie jej na drugą stronę. Głównym argumentem przemawiającym za takim rozwiązaniem jest ochrona drzew. – Na odcinku z Piotrowic do Giewartowa po prawej stronie jest o wiele więcej drzew, które musiałyby zostać wycięte. Dlatego bardziej skłaniamy się ku proprowadzeniu ścieżki lewą stroną, gdzie tych drzew jest o wiele mniej – tłumaczy Michał Klotschke, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Słupcy.
Pozostaje jeszcze kwestia wykupu ziem pod budowę ścieżki. Odbywać się ona będzie na mocy specustawy i zezwolenia na realizację inwestycji drogowej. W tej sytuacji właściciele ziem, na których przebiegać ma inwestycja nie mają prawa odmówić ich sprzedaży. – Czy poprowadzimy ścieżkę prawą, czy lewą stroną, wykupić będzie trzeba praktycznie taką samą powierzchnię gruntów. Pieniądze na ten cel powiat ma już zabezpieczone w budżecie – wyjaśnia dyrektor Klotschke.
W końcu ktoś oszczędził drzewa przy budowie nowych dróg. Oby tak dalej, super pomysł
To pociągnąć dalej po tej samej stronie tak jak na początku projektu.
Rozumiem, że ludzie chcą oszczędzić drzewa, sam bym wolał by pozostaly, ale jeżdżę tą drogą codziennie i wiem, że one stoją niemal na drodze…
No to chyba żarcik taki mały, żeby dalsza część ścieżki była po drugiej stronie drogi. Chyba że będzie przejście że światłami.
Ktoś mi wytłumaczy po co sadzi się drzewa przy drodze? Tylko po to żeby było więcej śmiertelnych wypadków czy coś jeszcze ? Wek z tym do lasu…
to jeśli tak to miałoby wyglądać to mam tylko nadzieję że przejazd w Piotrowicach na drugą stronę ścieżki będzie bezpiecznie zaplanowany, kilka progów zwalniających conajmniej ? jak chcecie rozwiązać tą kwestię ?
mam również nadzieję, że w końcu powstanie oświetlenie – od żabki do szkółki drzew ani jednej lampy, dzień zaraz będzie coraz krótszy więc nie będzie bezpiecznie, no i kosze na śmieci jak nie było tak dalej nie ma