
– Mam żal, że nie potrafiliśmy zatrzymać pani Anity w placówce miasta, naszego miasta Słupcy – na dzisiejszej sesji mówił Barbara Biskupska-Sobolewska, odnosząc się do odejścia Anity Herudzińskiej ze stanowiska dyrektora Miejskiego Domu Kultury.
– W moim liceum, gdy chcieliśmy niezadowolenie albo bunt na zaistniałą sytuację ubieraliśmy się na czarno. To była końcówka lat 80. Chcę dziś wrócić do tej formy wyrażenia niezadowolenia i smutku z zaistniałej sytuacji i chcę to powiedzieć głośno, co się stało. Stało się i źle się stało. Kończy pracę pani dyrektor Anita Herudzińka. Dyrektor MDK w Słupcy. Pani Anita odchodzi. Kobieta, która sprawiła, że nasz dom kultury ożył, żył, tętnił życiem, biło tam serce kultury. Tak się działo i tak było. Dbała o naszego ducha. Wystawy, konkursy, prelekcje, koncerty, przedstawienia, kino, orkiestra, grupy hobbystyczne, zajęcia rysunku, makramy, szydełkowania, śpiewu, dziecięcego zespołu wokalnego, tańca dla dorosłych, tańca dziecięcego, spotkania seniorów i z seniorami. Empatyczna, otwarta, szczera. Umie i potrafi być z ludźmi, dla ludzi, dla mieszkańców, dla Słupcy. Mistrzyni w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, kobieta pracowita, oszczędna, gospodarna. Miejskie pieniądze były dobrze zagospodarowane, należycie spożytkowane. W niedługim czasie wydarzy się kolejny remont, powstanie piękna sala muzyczna. To będzie sala z prawdziwego zdarzenia. Wniosek o pozyskanie środków z urzędu marszałkowskiego na salę muzyczną złożyła wprawdzie Gmina Miejska Słupca, ale to pani Anita ten wniosek napisała. Ta sala jest ostatnim pomieszczeniem do remontu, bo o wszystko inne już pani Anita zadbała. Bo przecież mamy śliczną salę konferencyjną, salę do tańca i zajęć rękodzieła, mamy ekran, projektor, nagłośnienie, mamy wreszcie niecieknący dach i nową scenę. Wisienką na torcie będzie właśnie sala muzyczna. Piękna, akustyczna, twórcza. Pani Anita przyciąga do siebie ludzi, zawsze pomocna, życzliwa. I właśnie m.in. w ten sposób pozyskała mecenasów kultury, sprzyjających, pomagających, pomagających kulturze. Mam żal, że nie potrafiliśmy zatrzymać pani Anity w placówce miasta, naszego miasta Słupcy. Pamiętam jak dziś, gdy ówczesny pan burmistrz Pyrzyk zachwycał się kompetencją, wiedzą i mądrością pani Anity. Właśnie ówczesny burmistrz zatrudnił panią Anitę w domu kultury i to był strzał w dziesiątkę. Szanowna pani Anito, chce z tego miejsca głośno i wyraźnie pani podziękować za to wszelkie dobro, jakie pani stworzyła dla naszej słupeckiej społeczności i będę wyrazicielką wielu osób, którym na sercu leży dobro tego miasta i tak bliskie Pani sercu sprawy kultury. Bardzo serdecznie Pani dziękuję – mówiła radna Barbara Biskupska-Sobolewska.
Odnosząc się do jej wypowiedzi przewodniczący rady miasta również podziękował kończącej pracę dyrektor MDK, ale zaznaczył, że sama z pracy MDK zrezygnowała. – Nie powinniśmy zapominać o tym, że to była decyzja pani Anity – powiedział przewodniczący rady. Jego wypowiedź skomentowała radna Biskupska-Sobolewska, ale podczas transmisji obrad nie słychać było, co dokładnie powiedziała. Słychać było za to odpowiedź Tadeusza Markiewicza. – Pani nie będzie mówiła, co ja mam mówić – zwrócił się przewodniczący rady do radnej Biskupskiej-Sobolewskiej, a po chwili zakończył obrady.
Wszystko wszystkim, ale ta przemowa brzmiała trochę jak mowa pożegnalna nad grobem. Nikt nie umniejsza zasług Pani Dyrektor MDK – większych czy mniejszych, nie mnie oceniać – jednak to Pani Anita sama podjęła decyzję o odejściu z MDK Słupca do Starostwa, więc taka przemowa wydaje się nie na miejscu.
Czas pokaże, co będzie w stanie zaoferować nowa Pani Dyrektor. Dajmy jej szansę i sprawdźmy. Takie pożegnalne wystąpienia nie dodają jej otuchy przed objęciem stanowiska i mogą sprawić, że poczuje się tu niechciana.
Mam nadzieję, że Rada Miasta będzie działać wspólnie dla dobra mieszkańców i skupi się na naprawdę istotnych sprawach – choćby na zatrzymaniu młodych ludzi w mieście – zamiast kłócić się o to, który klub piłkarski powinien dostać więcej pieniędzy z budżetu. Bo jeśli tak dalej pójdzie, może się okazać, że wkrótce nie będzie komu w tych klubach grać.
Zgadzam się w 100%. Na prawdę spróbujmy działać razem o dobro Słupcy. Niech każdy radny bez wyjątku wymyśli jakiś sposób na zatrzymanie młodych. Niech złożą ciekawe interpelacje a nie na siłę o tym czy ruch ma być po ulicy takiej czy takiej. Czy mają być kosze tam czy nie mają. Serio ratujcie Słupce. Proszę was.
Czy tutaj ktos kłamie pani radna czytajac ten tekst czy to pani pisała. Czy ktos pani pisał jakas dobra koleżanka pani. Jest pani rocznik .1971 a czyta pani końcówka lat 80tych to była pani smarkula lat 9.A czy pani nie chodziła do ekonomika.To już niezrozumiałe kłamstwa.Nie przygotowała się pani a przemowa jak nad grobem.Zdziwieniem jest to ze tak szybko ukazał sie szybko tekst na portalu.To też było zaplanowane……brak słow …..Może to spowodowane ze dzis trzynasty….
Pani Barbara nie pamięta do jakiej szkoły chodziła, a dziwnym trafem pamiętała co zrobiła p. Herudzińska. Mowę pewnie napisała koleżanka od ceremonii pogrzebowej. Żenada.
W końcówce lat 80 miała pani radna nie 9 lat a dziewiętnaście . Nauczanie klas 1-3 się Czarny kłania . Pozdrawiam
A kto p. Biskupskiej taką laurkę napisał? Kto kazał przeczytać? Nie przesadzajmy z tymi ach i och! Miała rzuconą rękawice p. Herudzińska , gdy już nie chciała pracować w starostwie, Teraz, gdy nie chce pracować w MDK, wraca do starostwa. Pani Barbaro, niech się p. uspokoi. Polecamy robótki ręczne. Tylko proszę nie owijać drzew, bo to jest takie kiczowate..
Wujek jak nie wiesz co było przyczyną rezygnacji z pracy w MDK to proszę się nie uruchamiać bo jeszcze odpalisz i w to koronkowe drzewo trzepniesz.
Żałosne wystąpienie żałosnej radnej
Szanowny panie z matematyką na bakier jezeli pani była rocznikiem z lat siedemdziesiątych i jest końcówka osiemdziesiątych to jakie dziewięć lat? ja w 87 kończyłam ósmą klasę i miałam 15 lat i to były lata osiemdziesiąte A co do Ekonomika kiedyś to się nazywało Liceum Ekonomiczne w woli ścisłości.A co do .bykej już p.dyrektor zgadzam się w całej rozciągłości faktycznie została nie doceniona a ta z zapowiedziami będzie kontynuować to co poprzednia dyrektor rozpoczęła i chór od nowa tworzyć na Strzałkowo potrzebowała pięć lat więc czekamy następne pięć lat u nas..Jestem ciekawa czy będzie nastepczynia mieć takie same pobory co jej poprzedniczka?.A p Anicie życzę powodzenia.
Sądząc po wysokości wynagrodzeń nie jest ani oszczędna ani gospodarna.
To się dowiedz ile ta zarobi wtedy się zdziwisz..
Idąc tokiem rozumowania radnej pani Anita powinna dostać wieksze wynagrodzenie… Pytam ile większe… Mało nie miala… Chciała to odeszla…. W tym tragikomicznym wystąpieniu zabrakło jednego… Dlaczego pani radna nie podała powodów odejścia pani Anity… Najprościej przywalić burmistrzowi… Wstyd pani radna…
Pani Anita w oświadczeniu majątkowym wykazuje za rok 2023 około 150 tys wynagrodzenia a umowy o pracę. To raczej nie jest mało.
Niech wstydzą się wszyscy ci którzy na Biskupska oddali głos w wyborach. W sumie to cała rada jest do wymiany.
Wielkie halo wniosek o dofinansowanie napisac
Jak już postanowiła odejść to dlaczego wraca tam skąd przyszla
Pani Anita zamieniła swój etat na bardzie zielony 🙂
ile wniosków napisała pani Anita, a ile miasto dla mdk i firmy zewnętrzne?
Ależ teatrzyk odstawiła radna Biskupska, czy tylko mi się wydaję, że to płaczliwe przemówienie pisała jej radna Rybicka?
Cała ta tragikomedia odgrywana przez radną, która mieszka w sąsiedniej gminie odbywa sie za nasze pieniądze… czy to jest legalne?
Współczuję burmistrzowi, że musi pracować z radnymi pokroju Biskupskiej czy Rybickiej. Wielkie mają ambicje a tak mało do powiedzenia
Mało zorientowany jesteś były radny. Nie znasz szczegółów to się nie wypowiadaj. Fakt radna Biskupska zrobiła stype na sesji i to jest nie do obalenia. Chodziło jej o to, że Pani Herudzinska zarabiała powiedzmy 5 tysięcy a nowa Pani Dyrektor zarobi 10 tysięcy. Jeśli wiesz czym jest niegospodarność to czego nie rozumiesz? Na bip urzędu pojawiła się informacja o wygranym konkursie na jakieś stanowisko. I tam sytuacja będzie podobna. Odchodząca Pani zarabia X a przyjdzie druga i będzie zarabiać 2 razy X. Dotarło?
Zrozumiesz moż
Dlaczego radni, przewodniczący rady i burmistrz milczą w sprawie hojności miasta w przyznaniu niebotycznego wynagrodzenia dla nowej dyrektorki mdk ? Mieszkańcy powinni uzyskać informację ile będzie kosztować zatrudnienie nowego dyrektora. Nowa pani jeszcze nic nie zrobiła a pewnie już za chwilę grube banknoty dla niej posypią się z nieba. Brawo !!!
Cała ta sytuacja pokazuje, że niektórzy radni zamiast skupić się na realnych problemach mieszkańców, wolą organizować emocjonalne pożegnania i podgrzewać atmosferę tam, gdzie nie trzeba. Nikt nie kwestionuje dorobku Pani Dyrektor, ale decyzję o odejściu podjęła sama, więc nie ma potrzeby robić z tego wielkiej dramy.
Zamiast niepotrzebnych wystąpień, Rada Miasta powinna zająć się konkretnymi problemami – młodzi ludzie uciekają z miasta, brakuje inwestycji w rozwój lokalny, a infrastruktura kuleje. Jeśli dalej będziecie skupiać się na drugorzędnych kwestiach, to wkrótce nie będzie komu chodzić na te wszystkie wydarzenia kulturalne i mecze, o które się tak kłócicie. Czas na działanie, a nie puste przemowy!
Do obserwator
Oczywiście, że obecnie nie jestem tak zorientowany aby wiedzieć jakie kto ma zarobki i nie znam polityki zatrudniania pracowników przez nowego Burmistrza.
Odnoszę się do tego że radne mające narzędzia do merytorycznej dyskusji, w swoich wystąpieniach skupiają się na wzbudzniu emocji głosząc żałobne lub pełne frazesów o dyskryminacji mowy. Typowe działania pod publikę bo kamera patrzy.