
Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Społecznej SP ZOZ w Słupcy rozmawiano na temat słupeckiej porodówki. W zeszłym roku, z porównaniu z rokiem poprzednim, spadła liczba porodów. W 2023 r. było ich 486, w 2024 – 452. – Czy w związku z tym, jak będzie dalszy spadek, nie będzie niebezpieczeństwa, że porodówka w Słupcy zostanie zlikwidowana? – pytał radny powiatu Tomasz Parus.
Dyrektor szpitala jednoznacznie nie odpowiedziała. Wyjaśniła, że w planowanej reformie nie ma kryterium 400 porodów, o którym wcześniej mówiło ministerstwo zdrowia jako minimum do utrzymania porodówek w danym szpitalu. – Z ministerstwa płyną informacje, że każda sytuacja będzie indywidualnie rozpatrywana. Tam gdzie do najbliższego szpitala jest daleko, będą starali się utrzymywać – tłumaczyła Marlena Sierszchulska. Dodała, że jeśli liczba porodów będzie spadać, szpital skupi się na działalności ginekologicznej.
Likwidacja porodówki brzmi medialnie więc zapytam o coś mniej medialnego. Termin na USG w szpitalu na za pół roku, na kolonoskopie to samo. Niech radny następnym razem zapyta dlaczego tyle trzeba czekać.
Trzeba listownie pytać się starosty bo inaczej nie ma z nim kontaktu
Tego szpitala nie da się uchronić przed prywatyzacja
Przecież to jest jakaś komedia, są w jednej koalicji i pytają samych SIEBIE
W końcu się Radny obudził i o coś zapytał, może we własnym intersie pyta.
Na zaspanego wygląda więc rzeczywiście się obudził.
Nawet jakby był zaspany, to i tak fotogeniczności i tego czegoś w oku, odmówić radnemu nie można.
Panie bezradny nie tylko porodówkę zamkną ale też cały szpital upadnie.
Kobiety mają rodzic na potęgę żeby nie było niebezpieczeństwa zamknięcia porodówki? Weź ty się chłopie za robotę z prawdziwego zdarzenia.
Panie radny Tomaszu. Mam do pana pytanie. Czy jest Pan zadowolony z prac zarządu powiatu słupeckiego? Jak Pan ocenia działania Pana kolegów? Jak Pan ocenia wysokość środków pozyskanych na rozwój powiatu? Jak Pan ocenia wszystkie zmiany personalne w starostwie? Dlaczego nie chciał Pan zostać starostą albo wicestarostą gdy były rozdawane te stanowiska? Czy prawdą jest, że radni z Pana klubu nie do końca pozytywnie opiniują to jak wyglądał ten pierwszy rok zarządzania przez Was?
Zabrał Pan głos w temacie szpitala to i o szpital zapytam – jak Pan ocenia to że jedną z pierwszych zmian w szpitalu zaprowadzanych przez nowego starostę było zapewnienie pracy swojemu koledze „po fachu”?