– Pandemia nie zmieniła potrzeb, ale przez pandemię wielu rodzinom zawalił się świat na głowę – ocenia Katarzyna Andrzejewska, lider Szlachetnej Paczki w Słupcy. W sobotę otwarto bazę rodzin potrzebujących pomocy.
W bazie znalazło się na razie kilka rodzin z rejonu słupeckiego. Wszystkie szybko znalazły swoich darczyńców. – Ale nasza praca nadal jest w toku, codziennie będziemy dodawać do bazy kolejne rodziny. Myślę, że w tym roku pomocą Szlachetne Paczki objętych zostanie około 12 rodzin z naszego terenu – zapowiada Katarzyna Andrzejewska. Wszystkich, którzy chcą zostać darczyńcami odsyła na stronę szlachetnapaczka.pl. Tam można wybrać rodzinę, której chcemy pomóc. Potrzeby rodzin są podobne, jak w poprzednich latach. To głównie żywność, odzież czy sprzęt AGD. – Pandemia nie zmieniła potrzeb ludzi, ale przez pandemię wielu rodzinom zawalił się świat na głowę. Niektórzy stracili pracę, inni musieli z niej zrezygnować np. przez nauczanie zdalne – mówi liderka słupeckiej Paczki.
W tym roku ekipa lokalnych wolontariuszy poszukuje nie tylko darczyńców dla rodzin, ale również osób, które wesprą organizację finału akcji, który zaplanowany jest na 12 i 13 grudnia. W tych dniach darczyńcy dostarczą paczki do magazynu, a wolontariusze zawiozą je do potrzebujących rodzin. Poszukiwani są m.in. osoby czy firmy, które dołożą swoją cegiełkę do zakupu roll upów. Pomoże to zapewnić bezpieczne warunki dla darczyńców w magazynie. – Nasz magazyn to jedno pomieszczenie i musimy odgrodzić miejsce, w którym będziemy gościć darczyńców od miejsca, w którym będą przebywać pozostali wolontariusze. Ze względu na bezpieczeństwo przy stole razem z darczyńcą może usiąść tylko lider wraz z 2 wolontariuszami opiekującymi się rodziną – wylicza Katarzyna Andrzejewska.
Przez pandemię niektórym ludziom zawalił się świat na głowę
To prawda
Szkoda że nie rozumieją tego osoby protestujące
które wychodzą na ulicę
i nie stosujące się do zasad i nakazów
Im więcej chorych tym mamy gorzej….
Czy tego chcemy?….