Strzałkowscy samorządowcy wystąpili z prośbą do Rady Powiatu Słupeckiego o reaktywowanie strzałkowskiego „Rolnika”. Szkoła miałaby podlegać ministerstwu rolnictwa, a nie jak do tej pory starostwu powiatowemu. W 1998 r. szkoły rolnicze zostały przekazane z resortu do samorządów powiatowych. Jednak od roku 2006/7 rozpoczął się proces odzyskiwania szkół, gdyż jak zaznaczył obecny wiceminister Rafał Romanowski model funkcjonowania szkół pod zarządem powiatów nie sprawdził się. Zgodnie z założeniem ministerstwa wszystkie szkoły rolnicze finansowane mają być wyłącznie z budżetu państwa.
W piśmie skierowanym na ręce starosty podpisanym przez Kazimierza Pawlaka, przewodniczącego Rady Gminy Strzałkowo czytamy m.in.: „Naszym celem jest, aby w powiecie słupeckim powstała szkoła z pełnym wyposażeniem socjalno-bytowo-kulturalnym, z wysoko kwalifikowaną kadrą, wzorcowo urządzonym gospodarstwem, w którym uczniowie zdobywaliby umiejętności praktyczne”. Co na to starosta?
– Skąd wiedzą, że my nie mamy wysoko kwalifikowanej kadry, że nie mamy wzorcowo urządzonego gospodarstwa? Kto ze Strzałkowa tam był w tej naszej szkole? – zastanawiał się Mariusz Roga.
Więcej w Kurierze.
szkoła ma sporo ziemi a zapewne pan starosta chce ja sprzedać wiecie już o co chodzi? a do wzoru to jeszcze duzo brakuje chyba ze jeden pan na szkolnym sprzęcie uczy nauki jazdy chodzi o ciągnik.
Masz na myśli Pana Stefana?