Pod takim hasłem w minionym tygodniu w sali OSP w Myszakówku odbyły się warsztaty z pieczenia chleba tradycyjnego realizowany w ramach zadania publicznego pn. konkurs „Nasza wieś, naszą wspólną sprawą”. Tym samym mieszkanki wsi powróciły do tradycji. – To były wspaniałe warsztaty, które dały nam dużą wiedzę, ale także wymianę swoich kulinarnych doświadczeń – mówią uczestniczki spotkania.
Wielkopolska Odnowa Wsi Mieszkańcy Sołectwa Myszakówek dzięki posiadającej wiedzę, umiejętności i doświadczenie w wypiekaniu chleba według własnej receptury – Marzenie Kuczmaszewskiej [ Chlebowa Mamuśka ] mogli poszerzyć swoją wiedzę o właściwościach naturalnego chleba oraz spróbować swoich sił w jego wypieku. Pierwsza część szkolenia objęła omówienie rodzaju mąk potrzebnych do upieczenia chleba różnego rodzaju oraz procesu przygotowania zakwasu. Po wyrobieniu zakwasu uczestnicy przygotowali swojskie masło z wykorzystaniem kierzynki. W drugiej części warsztatu nastąpiło formowanie i wypiekanie chleba. Zwieńczeniem było wspólne próbowanie wypieczonego chleba z dodatkiem przygotowanego masła.
Warto dodać, że tradycyjnie wypiekany, polski chleb jest czymś więcej niż tylko przysmakiem do codziennego śniadania. Jest tradycją, którą z dumą pielęgnujemy. Potocznie mówimy chleb powszedni, a więc jest podstawowym i nieodłącznym produktem na naszych stołach każdego dnia. Nasi ojcowie zanim przystąpili do krojenia chleba robili na nim znak krzyża i zawsze odnosili się do niego z czcią i szacunkiem. Teraz to już tylko tradycja, którą pielęgnuje się jeszcze w niektórych naszych domach . I właśnie takie warsztaty miały na celu zwiększenie świadomości jak go przygotować i upiec.
Dzięki miłej atmosferze, każdy uczestnik spotkania mógł poczuć się jak prawdziwy piekarz przygotowując swoje wypieki. A kwestia związana z żywnością jest na tyle szeroka, że liczba tematów wydaje się być w tej materii nieograniczona.
Chleb tradycyjny na zakwasie
(przepis poleca Marzena Kuczmaszewska)
Składniki:
– 1 kg mąki chlebowej typ 750,
– 2 szkl. zakwasu żytniego,
– 1 łyżka soli,
– 1.5 szkl. mleka,
– 5 dkg drożdży,
– 1 łyżeczka cukru.
Wykonanie: Przygotować żywy zakwas, wsypać do niego pół kg mąki chlebowej i wymieszać. Odstawić na 10 godzin w ciepłe miejsce. Następnego dnia dodać do tego zaczynu chlebowego resztę składników. Jeśli chodzi o dodawanie mleka można zamienić na wodę i ilość jest niestety różna, to zależy jak przyjmuje mąka, czasem wystarczy szklanka. Ja robię to na wyczucie, wyrabiam i dolewam po trochu. Kiedy widzę, że ciasto już jest plastyczne i się nie klei do rąk to nie wlewam wszystkiego. A jeśli w drugą stronę – czyli jak za dużo mleka to dosypuję po prostu więcej mąki. Ciasto na chleb musimy wyrabiać tak długo, aż będzie puszyste i nie klejące. Odstawiamy na pół godziny w ciepłe miejsce przykryte ściereczką. W tym czasie przygotowywane mogą być foremki bądź blaszki wysypane otrębami albo ziarenkami. Na koniec pozostaje formowanie chleba, układanie na blaszki. Można go posmarować żółtkiem, ponacinać i posypać makiem lub mąką wg uznania. Poczekać kolejne pół godziny aby podwoiły swoją objętość. Piec 1 godzinę w 180 śr. góra dół bez termoobiegu. Na spodzie piekarnika można umieścić metalową miseczkę z wodą. Po upieczeniu ułożyć chleby na metalowej kratce i spryskać zimną wodą. Można zrobić ten chleb bez drożdży ale jego wyrastanie po uformowaniu bochenków będzie dłuższe bo może trwać nawet do 4- 5 godzin. Wkładamy takie bochenki do wikliniwych koszyczków przeznaczonych do garowania chleba i przykrywamy ściereczką. Po upływie czasu potrzebnego do wyrośnięcia chleba wkładamy do rozgrzanego do 180-200 stopni piekarnika i pieczemy około 1 godzinę.
Jakie apetyczne
….kobietki.