Nie udało się znaleźć sprawców rozboju, do którego doszło w grudniu na stacji paliw w Kątach.
40-letni mieszkaniec powiatu nidzickiego – zawodowy kierowca na parking przy stacji paliw w Kątach przyjechał 30 listopada zeszłego roku, późnym wieczorem. Zaplanował tam postój do 2 grudnia. W nocy z 1 na 2 grudnia padł ofiarą rozboju. Dwaj mężczyźni ranili go nożem w lewe ramię, po czym okradli. Z kabiny zabrali 280 zł, dwie karty bankomatowe, kartę paliwową, telefon komórkowy i dokumenty. Uszkodzili też elementy naczepy, ale z jej środka nic nie zabrali. Pan Grzegorz dobrze zapamiętał twarz napastników. – Byli to mężczyźni w wieku ok. 40 lat, krótko ostrzyżeni bruneci. Najprawdopodobniej z okolic Słupcy, bo dobrze wiedzieli, gdzie mają się udać po napadzie – opisywał pokrzywdzony mężczyzna. Sprawców nie udało się jednak ustalić. Śledztwo w tej sprawie zostało już umorzone, właśnie ze względu na niewykrycie sprawców.
Na zdjęciu ciężarówka, w której pan Grzegorz znajdował się na parkingu przy stacji paliw w Kątach.
Wlepić mandat za brak maski, spacer po parku albo cmentarzu potrafią :/ załapać bandytów niekoniecznie
Jakiś portret pamięciowy macie czy mamy losować?
Jak to umorzone? Bandyci na wolnosci, a wy po kilku miesiacach umarzacie.
Xyz umorzone sledztwo jest umarzane bo musi byc z powodu nie ujawnienia sprawcy a w razie jego pojawienia sie beda wyciagniete konsekwencje