Słupecka prokuratura zawiesiła śledztwo w sprawie tragicznego wypadku na drodze K92, w którym zginęły dwie osoby.
Do tragedii doszło w czerwcu br. na drodze K92 w Kluczewnicy. Według ustaleń śledztwa, kierujący volvo 27-latek zjechał na lewy pas, gdzie doprowadził do zderzenia ze skodą fabią. Podróżujące skodą małżeństwo zginęło na miejscu, kierowca volvo w ciężkim stanie trafił do szpitala. Badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Kiedy jest stan poprawił się na tyle, że możliwe stało się jego przetransportowanie słupecki sąd, na wniosek prokuratura aresztował go. Ze szpitala, w którym przebywał 27-latek został przetransportowany do aresztu z oddziałem szpitalnym. Miał pozostać tam co najmniej trzy miesiące, ale w lipcu Sąd Okręgowy w Koninie uchylił tymczasowe aresztowanie. Kluczowym argumentem za podjęciem takiej decyzji była opinii chirurga z więziennego oddziału szpitalnego, który ocenił, że 27-latek nie może być tam dalej leczony. Choć od tragicznego wypadku minęły już ponad 4,5 miesiąca mężczyzna nadal nie został przesłuchy. Cały czas uniemożliwia to jego stan zdrowia, co potwierdza opinia powołanego do sprawy biegłego lekarza. W tej sytuacji śledztwo dotyczące tragicznego wypadku zostało zawieszone. Ma zostać podjęte, kiedy tylko stan zdrowia 27-latka będzie pozwalał na wykonanie czynności procesowych z jego udziałem.
fot. OSP Słupca