Dwa samochody osobowe zderzyły się dziś w Jaroszynie. Do zdarzenia doszło ok. godz. 15.30 na drodze powiatowej. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej (dwa z JRG Słupca, OSP Lądek i OSP Wola Koszucka), policję i pogotowie. Zespół ratownictwa medycznego zbadań uczestników kolizji. Nikt nie wymagał hospitalizacji.
REKLAMA
To co dzieje się w Jaroszynie na drodze przechodzi wszelkie wyobrażenia.Po remoncie drogi nastąpiło istne szaleństwo dosłownie! Policja bardzo rzadko tu stoi, samochody pędzą strasznie, nagle nie wiadomo skąd jakieś przyczepy budowlane z prędkością zdecydowanie za dużą Jednak dopiero w nocy droga ta staje się torem wyścigowym dla niektórych……Może jakieś progi zwalniające tu zamontować, albo fotoradar…..
Dla mnie słupecka policja nie robi nic sensownego. Suszą w miejscach które nie stwarzają ogólnego zagrożenia jak obwodnica zaraz za Orlenem, koło torów za gminą czy na obwodnicy koło Dino. W pierwszy dzień szkoły stali sobie pod drzewem koło szkoły numer 3 i nie zrobili nic z opuszczonymi samochodami które blokowały szybki parking do wysadzania dzieci, przypominam że jest tam zakaz postoju i można się tylko zatrzymać i wysadzić dziecko. Następnego dnia sami zaparkowali swój radiowóz na zakazie zatrzymywania i chillowali sobie pod drzewkiem w 3 osoby. Dodatkowo w nocy w Słupcy słychać bez przerwy wyścigi samochodowe, warkot pędzących motocykli i piszczenie opon. Gdzie są służby podczas tych ekscesów? Czemu nie kontrolują one hałasu poprzerabianych wydechów, jeżdżenie bez przednich świateł? Warto także wspomnieć o wykroczeniach pieszych np. koło lodziarni Los Lodos? Dziadki ładują się pod koła samochodów idąc z targu i co kilka minut dochodzi tam do groźnej sytuacji w której winny będzie oczywiście kierowca który potrącił pieszego. Czemu nie dajecie mandatów za parkowanie przy pasach i blisko skrzyżowań jak ma to miejsce na Kilińskiego?
Dlaczego policja nie kontroluje jazdy po ulicach miasta i wsiach w nocy?