![](https://www.slupca.pl/wp-content/uploads/2024/12/reklama.png)
Dziś po raz drugi zapraszamy do ogrodu pani Moniki, który podzielony na strefy sprawia, że zwiedzanie go jest intrygującą przygodą. W ubiegłym tygodniu skończyliśmy w pachnącym zakątku. Pora udać się dalej. Przechodząc przez otwór w żywopłocie trafimy na staw kąpielowy z drewnianymi podestami i altaną. Brzegi wyłożone są płukanym żwirem i obsadzone wodolubnymi roślinami. Kwitnące nenufary (lilie wodne) sprawiają, że można pomyśleć, iż zaraz z zieleni wynurzy się pan Tolibowski i zacznie je zrywać, brodząc w wodzie.
Patrząc z altany nad stawem w kierunku domu zobaczymy ogród zimowy i delikatną pergolę porośniętą glicynią i chmielem, a u jej podnóża hortensję dębolistną, która poza ozdobnymi kwiatami, posiada przebarwiające się jesienią na czerwony kolor liście. Wokół żwirowej ścieżki, biegnącej wzdłuż zimowego ogrodu, znajdziemy pełno bodziszków, z których wyrastają poprzycinane żywotniki, karłowate sosny i świerki. Rosną tu też hortensje bukietowe, hosty, różnorakie trawy, powojniki, zawilce, różaneczniki (rododendrony), bzy dzikie oraz czarne (black beauty), żurawki i kwitnący wiosną na różowo migdałek trójklapowy.
Kawałek dalej odkryjemy warzywnik, przesłonięty od strony domu drewnianymi przęsłami. Grządki w warzywniku są wzniesione i zbudowane z drewna, ścieżki wysypane żwirem. Późnym latem nad warzywami górują wabiące motyle werbeny patagońskie. Ze względu na swój charakterystyczny wygląd nadają ogrodowi nieco dzikiego charakteru, jednak idealnie wpisują się w styl naturalistyczny, wiejski czy angielski.
Warto jeszcze wspomnieć o absolutnie niewidocznym stąd, ani od frontu miejscu, które pełni rolę lasku. Jest to odizolowany od wzroku przypadkowych przechodniów teren, gdzie gospodarze mogą urządzać wieczory grillowe. Wśród iglastych drzew na zapleczu działki, dzięki ławkom, zmyślnym nasadzeniom roślin i przerobionemu na olbrzymią lampę, zbiornikowi na wodę, powstał zaciszny grillowy park. Pozostaje nam tylko pogratulować pani Monice i jej rodzinie miejsca, jakie razem stworzyli, podziękować za gościnę i pokazać choć kawałek tego wspaniałego ogrodu na zdjęciach.
Dziękujemy za zaproszenie i ogłaszamy koniec naszego cyklu w tym sezonie. W najbliższych numerach przypomnimy czytelnikom wszystkie prezentowane ogrody, by mogli zdecydować, który zostanie tym najładniejszym.