Honorata Łysiak po 19 latach kierowania strzałkowską kulturą odchodzi z GOKiSu, by z początkiem kwietnia objąć stanowisko dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Słupcy. Opowiedziała nam o latach pracy w Strzałkowie.
Dlaczego zdecydowała się Pani wziąć udział w konkursie na dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Słupcy?
Podobno są badania, z których wynika, że raz na 5 lat powinno się zmienić pracę. Ja taką decyzję podjęłam po 19 latach pracy w strzałkowskim GOKiSie. To dojrzała, w pełni przemyślana decyzja wynikające głównie z chęci poznania czegoś nowego. Szeroko rozumiana kultura w gminie Strzałkowo jest w tak dobrej kondycji, że ze spokojem mogę odejść będąc pewną, że nic złego tutaj się nie wydarzy.
W Strzałkowie dopadła Panią już rutyna?
W kulturze o rutynie nigdy nie może być mowy, bo każde działanie jest inne, nawet cyklicznie organizowane wydarzenia. Mnie rutyna na pewno nie dopadała. Jeśli tak by się stało, musiałabym nie tylko zmienić pracę, ale i branżę.
Czyli nie było żadnej sytuacji, która skłoniłaby Panią do odejścia?
Absolutnie nie i bardzo proszę, by w mojej decyzji nie doszukiwać się żadnych podtekstów.
Swoją decyzją zaskoczyła Pani nie tylko mieszkańców, ale też władze gminy, z którymi – jak można było odnieść wrażenie – przez lata współpraca układała się wzorowo.
Wzorowa współpraca nie była tylko wrażeniem, ona była i jest faktem. Swoją współpracę z władzami gminy na przestrzeni prawie 20 lat oceniam rewelacyjnie i każdemu życzyłabym, żeby mógł pracować z takimi szefami, wśród takich ludzi i z takim zespołem. Jestem przekonana, że ta współpraca nadal będzie trwać. Nie palę za sobą mostów i nie zamykam żadnych drzwi.
Władze gminy nie próbowały Pani zatrzymać, by nie uciekała Pani do Słupcy?
Uciekanie to bardzo złe słowo. Nigdzie nie uciekam, zostawiam GOKiS w świetnej kondycji. A czy przełożeni próbowali mnie zatrzymać? Myślę, że znają mnie na tyle dobrze by wiedzieć, że skoro podjęłam taką decyzję to jest ona przemyślana i ostateczna. W tym miejscu bardzo dziękuję im za zrozumienie i wyrozumiałość i jestem pewna, że GOKiS nadal będzie świetnie funkcjonował.
Nie żal Pani opuszczać Strzałkowa?
Nie, jeśli spojrzę na tę sytuację w ten sposób, że mam poczucie dobrze spełnionego obowiązku, dobrze wykonanej misji. Mam świadomość, że nakręciłam ośrodek kultury na takie obroty, że przypomina rozpędzone Pendolino, które zmierza – jak to w Strzałkowie bywa – w dobrym kierunku. Żal w tym sensie, że będą miała teraz mniejszy kontakt z mnóstwem fantastycznych ludzi, którzy przez prawie dwie dekady kreowali kulturę gminy Strzałkowo. Mi dane było tworzyć efekt końcowy, ale tak naprawdę cała energia pochodziła od samych mieszkańców. Ale przecież tak naprawdę zawodowo nie żegnam się z mieszkańcami gminy Strzałkowo. Środowiska Słupcy i Strzałkowa wzajemnie się przecież przenikają. Mnóstwo słupczan na co dzień otaczało mnie w Strzałkowie i odwrotnie, wielu strzałkowian regularnie uczestniczy w wydarzeniach w Słupcy. Moje przejście do MDK może będzie okazją do tego, żeby oba te środowiska jeszcze bardziej się przenikały. Dziś mogę, kłaniając się nisko, podziękować wszystkim bez wyjątku z którymi dane mi było na przestrzeni tych lat współtworzyć to, co innym dawało radość i wszystkim mieszkańcom Strzałkowa za to, że po prostu byli.
























Pani Honorato nie ma ludzi niezastąpionych,ma pani wysokie mniemanie o sobie i swoich kompetencjach.My mamy nadzieję że za nowego dyrektora będzie lepiej… A to że współpraca pani z władzami gminy układała się świetnie to nie mamy wątpliwości.
Jestem ciekaw czy tak jak to bywa wszędzie w koło, a w szczególności gdzie styka się władza ludowa z uśmiechniętą koalicją, konkurs na dyrektora w Strzałkowie został „wygrany” zanim został ogłoszony, czy jednak nowy wójt poszedł po rozum do głowy i naprawdę przeprowadzi nabór nie patrząc czy kogoś zna czy nie, tylko kto co potrafi
Mieszkańcy Słupcy mają nadzieję, że Słupecki Dom Kultury będzie działał jak dotychczas i pozwoli rozwijać kulturę już od najmłodszych lat. Życzę powodzenia na nowym stanowisku.
P.S. w Słupcy również są osoby pełne dobrej energii i chęci do działania!
obecny dom kultury w slupcy mial malo ofert dla dzieci w ciagu roku a we wakacje to masakra .mam nadzieje ze nowa Pani dyrektor to rozkreci
Tomek co do konkursu na stanowisko po tej Pani to pewnie nie razie nie będzie . Ktoś kto tam już funkcjonuje będzie pełnił tą funkcję jako pełniący obowiązki, takie coś też zastosował Wójt w Szkole Podstawowej w Wólce kiedy to ówczesny dyrektor „wyfrunął” do powiatu …
.