Michał Pyrzyk plasuje się w czołówce posłów pod względem udziału w głosowaniach. Do niedawna miał stuprocentową frekwencję. Obecnie wynosi ona 99,9 proc. Na jednym z ostatnich posiedzeń w Sejmie nie wziął udziału w głosowaniu dotyczącym jednej z poprawek do sprawozdania komisji o rządowym projekcie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej.
– Marszałek Zgorzelski mnie poprosił w trakcie głosowania, bo miałem prezentować ewentualne stanowisko klubu w czasie głosowań i po prostu nie zdążyłem zagłosować nad jedną z poprawek – tłumaczy poseł Pyrzyk.
To jak dotąd jedyne głosowanie, w którym nie wziął udziału. Biorąc pod uwagę, że od początku kadencji było ich ponad tysiąc, słupecki poseł nadal znajduje się w czołówce parlamentarzystów pod względem frekwencji podczas głosowań. 100-procentową frekwencję w chwili obecnej ma 12 posłów. Jedno głosowanie od początku kadencji opuściło 24 przedstawicieli izby niższej parlamentu.
Dalej pan Pyrzyk powiedział, zaprosił…. A coś bardziej konkretnie? Co udało się zrobić dla rolników, kobiet, niepełnosprawnych? Może zwiększyć miejsca pracy? Realna pomoc dla małych przedsiębiorców? Opieka zdrowotna na lepszym poziomie? Odbudowa połączeń komunikacyjnych?
Anonim – a jakich miejscach pracy bredzisz. Kwitnący gospodarczo Mostostal poszukuje pracowników.
W w Konsolu pracują Nepalczycy, bo Polacy po miesiącu rezygnuja.
Kabza a co pyrzk zrobił dla niepełnosprawnych?
Ten komentarz dotyczył innego artykułu.
Czy poseł Pyrzyk oprócz „bycia”, przemawiania z mównicy i przyjmowania gości w sejmie robi coś jeszcze? Czy chodzi tylko o to, żeby było o nim głośno.
Tak jak wcześniej zauważyłem część polityków się wspina po swoim lokalnym stadzie baranów wyborców i jeszcze jest opłacany z ich lenistwa i głupoty wyboru.
Ci wyborcy to z reguły wyznawcy TVNu lub gumofilcow trzeba sobie jasno odpowiedzieć.
Dla przykładu obsadzanie spółek państwowych widłami, motykami i obornikiem czyni z gospodarki chlew ku uciesze zachodniego kapitału, który teraz szybko rozprawi się z Polską gospodarką.
bardzo „medialny ” jest ,to też „zaleta”
Ja nadal nie dowierzam dlaczego redakcja portalu tak reklamuje Pyrzyka. Co kogo obchodzi czy on był na głosowaniu czy nie. Spytajcie go ile środków pozyskał dla regionu, który go wybrał? Szpitale, samorządy i prywatni przedsiębiorcy toną w długach a Wy się zajmujecie zastępczymi tematami.
No i wyskoczył troll opłacany przez PSL
Idealny guzik dla partyjnej wierchuszki
BLAGAMY, napiszcie co jadł na obiad, czy dobrze spał, może trzeba dowieźć słoiki, proszę dać znać, bardzo się wszyscy o Pana martwimi, nie możemy spać z tego powodu że Pan nie zdążył na głosowanie, cała Wielkopolska za panem,DO BOJU.
1000 głosowań już było !!???
Nad czym??????
Kilka dni temu Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe PiSu za ubiegły rok. Tym razem nie chodzi o sprawozdanie z kampanii wyborczej tylko o sprawozdanie z bieżącej działalności partii. Skutkiem odrzucenia sprawozdania jest odebranie subwencji na kolejne lata działania w bieżącej kadencji Sejmu. Chodzi zatem o okres 3 lat i niebagatelną kwotę 75 mln złotych.
Można podejrzewać, że decyzja PKW nie miała charakteru merytorycznego tylko polityczny. Odebranie całej subwencji na bieżące działania to jak delegalizacja partii. Partii, na którą rok temu zagłosowało prawie 8 milionów wyborców, partii, która jest obecnie największą siłą opozycyjną w kraju. To, że decyzja PKW miała charakter polityczny potwierdza wynik głosowania. Sprawozdanie PiSu odrzucono stosunkiem głosów 5 do 4. Za odrzuceniem było 5-ciu członków PKW nominowanych przez obecny Sejm, a przeciw było 4-ech nominowanych za rządów Zjednoczonej Prawicy. Ale może jest tak, że rzeczywiście sprawozdanie było wadliwe i należało je odrzucić, a 4-ech członków PKW „z nadania PiSu” z przyczyn czysto politycznych nie poparło wniosku o odrzucenie sprawozdania? Równie zasadne może być jednak stwierdzenie, że sprawozdanie było prawidłowe i należało je przyjąć, ale 5-ciu członków PKW „z nadania koalicji 13-go grudnia” z przyczyn czysto politycznych nie poparło wniosku o jego przyjęcie.
Jak zatem było naprawdę? Kto ma to rozstrzygnąć? Z punktu widzenia prawa sytuacja jest prosta. Od decyzji PKW przysługuje partii odwołanie do Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego i dopiera ta decyzja będzie miała charakter ostateczny. Wydawać by się mogło, że nie pozostaje nic innego jak czekać na merytoryczny wyrok Sądu Najwyższego. Nic bardziej mylnego. Ryszard Kalisz, członek PKW z grupy tych 5-ciu osób, które odrzuciły sprawozdanie PiSu oświadczył, że „Jeżeli w składzie będą znajdowali się sędziowie czy osoby powołane na sędziów Sądu Najwyższego po 2017 roku, no to wtedy dla nas to są uchwały czy orzeczenia nieistniejące”. Kim jest Ryszard Kalisz? Niezależnie od aktualnie pełnionych funkcji jest przede wszystkim obywatelem polskiego państwa. A zgodnie z Artykułem 32 punkt 1 Konstytucji „Wszyscy są wobec prawa równi”. Skoro jesteśmy z panem Kaliszem równi wobec prawa to ja stwierdzam w imieniu rzeszy wyborców głosujących na Zjednoczoną Prawicę, że jeśli w składzie PKW, który odrzucił sprawozdanie PiSu znajdowali się członkowie lub osoby powołane na członków PKW po 2023 roku, no to wtedy dla nas to są decyzje nieistniejące.
Wyborcy Zjednoczonej Prawicy mają zatem prawo oczekiwać, że należna partii PiS subwencja zostanie wypłacona. Gdyby tak się nie stało, to w mojej ocenie każdy z wyborców będzie miał prawo z kwoty płaconych do Urzędu Skarbowego podatków potrącić jakąś część i wpłacić ją bezpośrednio na konto PiSu. Już słyszę głosy, że to obywatelskie nieposłuszeństwo, że to prowadzi do anarchii. Absolutnie nie. To jedynie przekierowanie przez obywateli należnych partii środków pieniężnych pochodzących z podatków bezpośrednio na konto PiSu, z pominięciem niewywiązującej się z obowiązków administracji państwowej. Dlatego kopia każdego dowodu wpłaty pieniędzy na konto PiSu musi być przesłana do Urzędu Skarbowego jako udokumentowane potwierdzenie zasadności oraz wysokości dokonanego potrącenia. PiS powinien na bieżąco monitorować te wpłaty tak, by nie przekroczyły kwoty należnej subwencji. W przypadku przekroczenia tej kwoty wszystkie nadmiarowe wpłaty muszą być zwrócone podatnikom, tak, by mogli je wpłacić do Urzędu Skarbowego niwelując tym samym dokonane nadmiarowo potrącenia.
Ufam, że pan Ryszard Kalisz, absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, zna i szanuje Konstytucję. Ufam zatem, że uszanuje przekierowanie przez wyborców środków finansowych z należnych podatków bezpośrednio na subwencję.
Pań Kalisz ma od zawsze język czerwony więc czego się spodziewacie to po pierwsze.
Po drugie czerwona zaraża dalej króluje rękami parodii prawa.
No i po trzecie wzięli się za PIS aby przykryć swoje afery gospodarcze oraz choćby bandyckie rozboje na drogach.
Wina? Pretensje do baranów wyborców.
Uważam, że partia, która dzieli obywateli, sieje nienawiść, rozdaje pieniądze na lewo i prawo, nie nadzorując ich wydawania, nie powinna dostawać subwencji. Powinna sama się finansować.
Naiwniacy wierzą Pyrztkowi . Po wyborach prezydenckich wszystko się zacznie
Mądry to wie
Głupi udaje,że wie lepiej
Jarząbku,przyznaje Ci rację.
PO już dawno powinno być rozwiązane
A najbardziej aktywni zamknięci i rozliczeni.
Ciekawe jak zareagują osoby popierające pakt migracyjny jak muzułmanie taksują innej płci
Marcin Bogdan- jakie zioła palisz ?
Borek ty pewnie w tym amoku PO…. cow byłeś i jesteś i nie pozwala Tobie to na realne myślenie….. A może jesteś jednym z tych potomków bolszewików którzy ze względu na swych przodków nie możesz inaczej myśleć i mówić.
W pierwszej turze przyszłorocznych wyborów prezydenckich wystartuje zapewne kilkunastu kandydatów. Ale nie od dziś wiadomo, że w ostatecznej rozgrywce liczyć się będzie tylko dwóch, czyli kandydat rządzącej partii PO i kandydat będącej w opozycji partii PiS.
W miniony weekend poznaliśmy długo wyczekiwane nazwiska kandydatów, którzy otrzymali rekomendacje od tych dwóch największych partii, a zarazem dwóch największych sił w sporze o przyszłość Polski. O to jaka będzie Polska, o to czyja będzie Polska.
Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości został doktor Karol Nawrocki. W lutym br. Karol Nawrocki znalazł się na liście osób poszukiwanych przez Federację Rosyjską listem gończym, z zarzutem karnym zagrożonym karą 5-ciu lat zesłania do łagru, za działania związane z usuwaniem pomników Armii Czerwonej okupującej Polskę. To dobrze. Nikt nie będzie mógł w kampanii zarzucić, że jest prorosyjski.
Kandydatem Platformy Obywatelskiej został Rafał Trzaskowski. W roku 2018 Rafał Trzaskowski pytany o projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego odpowiedział: „Uważam, że to jest gigantomania przy tym, że będziemy mieli w ciągu dwóch lat lotnisko w Berlinie”. To dobrze. Nikt nie będzie mógł w kampanii przekonywać, że jest propolski.
Czy zatem wszystko jest już jasne? Niestety nie. Nie wiadomo bowiem ile osób uzna, że wybór Prezydenta Polski, Prezydenta suwerennej Polski, to jest gigantomania, przy tym, że będziemy mieli w ciągu kilku miesięcy nowego Kanclerza w Berlinie. Tego niestety nie wiadomo. Ciągle nie wiadomo.
Pisowski klakierze przestań brednie wypisywać
Szanowny Panie Pośle 3 listy zagranicy dotarły do patyka jakiego. Przewidziałem kradzież dokumentów
Zygmunt PO…ncow klakierzy , obrażasz ludzi którzy myślą logicznie .Napewno twierdzisz że to Prezes Kaczyński podzielił społeczeństwo i to że to On zaczął mowę nienawiści… A zatem masz demencję starczą albo w latach od 2005 byłeś jeszcze w becikach że nie pamiętasz jak R Wrona z pogardą odnosiła się do ludzi starszych mówiąc o moherowych beretach i do pogardy i szyderstw jakie Komorowski marszałek sejmu i Tfusk wylewali na osobę Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. To są fakty i zarazem początek tego rynsztokowe go języka jakim się obecnie posługuje R.W. i jego wyznawcy.
Pisowski klakierze przestań brednie wypisywać
Tragedia