Wataha dzikich psów od kilku dni biega w okolicach Słowikowa. Informują o tym miejscowi strażacy.
Dziś na facebooku OSP Słowikowo pojawił się wpis na ten temat. – W ostatnich dniach jak i dzisiaj na terenie
sołectwa Słowikowo i okolicach biega wataha dzikich psów (minimum 15 sztuk). Niestety osobniki atakują zwierzęta na prywatnych posesjach – piszą strażacy. Zamieścili też film nagrany przez jednego z mieszkańców, wraz z opisem. – Goniłem i nagrałem watahę psów i wilków hybryd, które zabiły m.in. sarnę 50-100m od szkoły a w piątek atakowały konia na moim terenie. Były od niego już tylko 3 metry ale cudem udało się je zawrócić. Biegłem za nimi wyganiając poza teren, w kolejnych dniach tropiłem znajdując świeże ślady, krew, słyszałem je i widziałem chowające się – w lasach i dzikich terenach przy Noteci – strażacy cytują słowa mieszkańca i apelują o rozwagę podczas spacerów w leśnych terenach.
REKLAMA
Gdzie jest strażnik łowiecki, dlaczego jeszcze nie zostały wystrzelane
Wystrzelane? Jak to? Mordować zbłąkane zwierzątka? Trzeba je wysłać na terapię, One nie zdają sobie sprawy, że robią komuś krzywdę. To na pewno wina człowieka, skrzywdził je i dlatego teraz tak się zachowują.
To nie wina człowieka tylko instynkt przetrwania. Jeśli są dzikie to muszą sobie „upolować” jedzenie.
Skoro są takie nieobliczalne to stanowią zagrożenie przede wszystkim dla ludzi. I koniecznie trzeba coś z tym zrobić. Najlepiej, aby spróbować je złapać przez specjalistów i przekazać na określony czas do ośrodka, tak aby się „wyciszyły”.
No właśnie i czyja to wina przepraszam ludzi które je wyrzucają jak zwykle śmieci na pole bo się znudzą i już się nie chce nimi opiekować bo jak urośnie to brzydki i stary a potem takie się mnożą na potęgę atakują ludzi i zwierzęta a potem takie incydenty są przepisane nie słusznie Wilkom .
Duża wataha psów, które zagryzają wiele leśnych zwierząt.
Oprócz tego, zabijają również hodowlane i bardzo często, przypisywane jest to, niesłusznie, wilkom.
Pies nie jest winny takiemu stanowi rzeczy a jego właściciel…!! Lub wyrzucane na pola jak zabawki takiej watahy psów zdziczałych bym się bała bardziej niż wilków bo one też są nie bezpieczne i też mogą zaatakować dorosłego i nie daj Bóg dziecko! No i oczywiście skąpstwo tych właścicieli którym szkoda zapłacić za pobyt psa w schronisku bo wiadomo że Płatne wolą takie psy wyrzucić na Pole bo chociaż płacić nie trzeba za schronisko !
Nic nie jest przypisywane wilkom
Zawsze sprawdzane są tropy
Trop psa różni się znacznie
Gdzie są organizacje pro zwierzęce ???
Powinny wziąć się do pracy udowodnić swoją przydatność, bo naradzie to pasożyty potrafiące organizować tylko zbiórki
A pomyślałeś, ze może na przykład właśnie są ciagle w pracy, bo zarabiają na coraz droższe życie czy utrzymanie dotychczasowych akcji pomocowych i dlatego nie mają czasu na wolontariat, żeby pomagać wszystkim i we wszystkim związanym ze zwierzętami w okolicy? Ile jest w okolicy organizacji? Nie wiesz, ze to praca społeczna, darmowa, na zasadzie wolontariatu i nikt, żaden prezes nie pobiera opłaty za to, co robi na rzecz zwierzat?
Coś strasznego z tymi psami .Oby jakieś nieszczęście nie wynikło.