Spółdzielnia Mieszkaniowe w Słupcy wypłaci byłemu prezesowi ponad odszkodowanie za zwolnienie go z pracy. To równowartość jego dwóch pensji.
Jego 24-letnie prezesowanie w Spółdzielni skończyło się w połowie zeszłego roku, gdy walne zebranie najpierw nie udzieliło mu absolutorium, a potem wybrało zupełnie nową radę nadzorczą. Krótko potem chciał zwolnić się z pracy za porozumieniem stron, ale nowe władze Spółdzielni się na to nie zgodziły. Został zwolniony dyscyplinarnie, nie dostając ani złotówki odprawy. O pieniądze walczył w sądzie. Domagał się uznania wręczonego mu wypowiedzenia umowy o pracę za bezzasadne i ustalenia 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Za te trzy miesiące żądał zapłaty 43 tys. zł, dodatkowo chciał prawie 5 tys. zł za 10 dni. Łącznie domagał się od Spółdzielni prawie 48 tys. zł. W lutym br. w wydziale pracy konińskiego Sądu Rejonowego ruszył proces. Wówczas obecne władze Spółdzielni zaproponowały mu jednomiesięczne wynagrodzenie, jako odprawę rentową. Były prezes tego nie zaakceptował, dlatego do porozumienia nie doszło. Na ostatniej rozprawie, która odbyła się 10 sierpnia, obecny prezes i dyscyplinarnie zwolniony jego poprzednik kolejny raz mieli okazję się zawrzeć ugodę. Były prezes obniżył swoje żądania do dwumiesięcznego wynagrodzenia, co daje kwotę 28.676 zł. Reprezentujący obecnie Spółdzielnię prezes Henryk Lewandowski się na to zgodził. Pieniądze będą stanowić odszkodowanie dla byłego prezesa za rozwiązanie z nim stosunku pracy. Dodatkowo, Spółdzielnia zapłaci mu 2,4 tys. zł, jako zwrot części kosztów, jakie poniósł w związku z procesem. Na wypłatę łącznie 31 tys. zł Spółdzielnia ma 14 dni, licząc od 10 sierpnia. W ugodzie sformułowano także treść komunikatu, który musi zostać opublikowany na stronie Spółdzielni. Przeczytamy w nim, że obie strony sporu, dla dobra członków Spółdzielni doszły do polubownego porozumienia. Spółdzielnia podziękuje byłemu prezesowi za 24 lata pracy, a on będzie życzył spółdzielcom i zarządowi sukcesów w dalszej działalności.
A ten „były prezes” to ma jakieś imię i nazwisko? Czy tylko „Były Prezes”/”Zwolniony prezes”?
Pięknie!
Należało nakazać czł sp.oficjalnego pożegnania
z kwiatami,laurkami itp
Ja się pytam
dlaczego były prazes na swoim ostatnim walnym
Nie podziękował oficjalnie ,odchodzącej na emeryturę Pani vice?
Czekam kiedy nowy prezes
przedstawi wynik audytu
z działalności poprzedniego zarządu.