Lech Bartecki, który w okręgu zagórowsko-lądkowskim dostał 525 głosów nie wszedł do rady powiatu. Mandat uzyskał za to Andrzej Bernat, na którego w tym samym okręgu zagłosowało 492. Dlaczego?
Dla osób, które na co dzień nie interesują się polityków podział mandatów do rady powiatu może wydawać się niezrozumiały. Bo jeśli prześledzimy wyniki poszczególnych kandydatów okaże się, że niekoniecznie wygrywają ci, którzy dostali najwięcej głosów. Tak było właśnie w okręgu zagórowsko-lądkowskim. Spróbujemy wyjaśnić, dlaczego do rady powiatu wszedł Andrzej Bernat (na zdjęciu z prawej), a nie Lech Bartecki (na zdjęciu z lewej), który cieszy się większym poparciem mieszkańców.
Wybory do rady powiatu mają charakter proporcjonalny, co oznacza, że mandaty dzieli się najpierw na listy, a dopiero potem przydziela je poszczególnym kandydatom. W okręgu obejmującym gminy Zagórów i Lądek do wzięcia były 4 mandaty. Aby je podzielić, najpierw trzeba było zliczyć głosy oddane na każdą z list. Po zliczeniu wiadomo było że na mandat nie ma szans lista KWW Daniela Słowińskigo Zmieńmy perspektywę, bowiem nie osiągnęła 5-procentowego progu wyborczego w skali całego powiatu. W grze pozostawały listy PSL, PiS i Razem dla Powiatu. Aby ustalić, komu i ile mandatów się należy, komisja wyborcza podzieliła wynik każdej list przez 2. Wyszły następujące wyniki:
2428 : 2 = 1214
2534 : 2 = 1267
1105 : 2 = 552,5
Przy podziale mandatów brano pod uwagę następujące wyniki:
2428 – liczba głosów oddanych na listę PSL
2534 – liczba głosów oddanych na listę PiS
1105 – liczba głosów oddanych na listę RdP
1214 – liczba głosów oddanych na listę PSL podzielona przez 2
1267 – liczba głosów oddanych na listę PiS podzielona przez 2
552,5 – liczba głosów oddanych na listę RdP podzielona przez 2
Cztery najwyższe wyniki przełożyły się na mandaty. Po dwa trafiły do list PSL i PiS, żadnego nie dostała lista RdP.
Dopiero gdy ustalono, które listy zdobyły mandaty, przydzielono je poszczególnym kandydatom. Dostały je po dwie osoby z najwyższymi wynikami na zwycięskich listach. W przypadku PSL byli Jerzy Orchowski (850 głosów) i Stefan Zieliński (592 głosy), w przypadku PiS: Przemysław Dropiński (1236) i Andrzej Bernat (492).
Lech Bartecki, na którego zagłosowało 525 osób, mimo lepszego indywidualnego wyniki od Andrzeja Bernata do rady nie mógł wejść, bo jego lista nie dostała mandatu.
W innych okręgach tak się złożyło, że kandydaci, którzy uzyskali mandat indywidualnie też mieli najlepsze wyniki. Choć porównując indywidualne wyniki z całego powiatu okaże się, że lista 17 wybranych radnych wcale nie pokrywa się z listą 17 kandydatów z najlepszymi wynikami. Spośród nowo wybranych radnych najmniej głosów – 466 indywidualnie zdobyła Anna Czerniak startująca z listy PSL w okręgu słupeckim. Lepsze wyniki od niej uzyskali: wspomniany już Lech Bartecki oraz dwaj kandydaci z listy PSL w okręgu ostrowicko-orchowsko-powidzkim: Ignacy Maroszek (521) i Łukasz Przygocki (484). Obaj do rady nie weszli bo w ich okręgu PSL dostał tylko jeden mandat, który trafił do Bogdana Jastrzębia (665 głosów).
No niestety na skutek tego prawa osoba której nie chcieliśmy i która nie zasługuje weszła do samorządu.
To nie jest prawo 🙂
a metoda D’Hondta liczenia głosów
przyjęta w ordynacji wyb. i to nie są
pierwsze wybory w ten sposób liczone.
Wstyd panje bernat z czym do ludzi
To nie jest prawo
a metoda D’Hondta liczenia głosów
przyjęta w ordynacji wyb. i to nie są
pierwsze wybory w ten sposób liczone.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_D’Hondta
Przegrywać trzeba umieć!
To teraz wszystkie ulice w powiecie będą imienia Piłsudskiego
Obywatelu….a Ty choviaz wiesz kim byl Jozef Pilsudzki ????? Pewnie nie bo z doza ironi pisxesz swoj komentarz
Obywatel chyba wie kto to, bo nazwisko Piłsudski napisał poprawnie, a „ropciowi” tego brakuje. Chyba, że miał historię z nowym radnym.
Relikty komuny pozostały jeszcze w radzie Zagórowa.
Kondrat będzie przewodniczącym Sikorski zastepcą i drugim zastępcą prezes zielonych.
rtv – a ty z jakiego ugrupowania się do rady pchałeś i kopa w cztery litery dostałeś ?
Cytując klasyka: „taka wola suwerena”.
I nic się nie zmieni w Zagórowie ! Miasto zaorać i wyjechać z tego skansenu !