W kuchni Iwony Bączkiewicz
O tym, co gotuje latem, o pasji do kuchni i inspiracjach tym razem opowie nowa sołtys Trąbczyna w gminie Zagórów, Iwona Bączkiewicz.
Jest również członkinią tutejszego Koła Gospodyń Wiejskich. Panie prężnie razem działają, a część przepisów naszej nowej bohaterki pochodzą właśnie z koła. – KGW to nie tylko nazwa. To wspólne przedsięwzięcia, inicjatywy, wspólne warsztaty i szkolenia, na których również zgłębiamy wiedzę kulinarną, szczególnie od starszych wiekowo osób. One są prawdziwą skarbnicą tejże wiedzy – zaczyna naszą rozmowę Iwona.
Zapytana o to, jaką kuchnię prowadzi, niemal od razu odpowiada, że polską, tradycyjną, ale jest również otwarta na nowe pomysły. Te, jak już wspomnieliśmy daje jej KGW, różne programy kulinarne, a także internet. – Musi być tradycyjny rosół, czy schabowy z ziemniaczkami, ale też coś, co daje nam lato. Właśnie o tej porze roku gotuję sezonowo, wykorzystuję praktycznie wszystko, co daje mój ogród. Wiadomo wtedy kuchnia też zamienia się w prawdziwy zakład przetwórczy, bo nie wyobrażam sobie zamknąć lata w słoiczkach na zimę. Uwielbiam owoce, które dodaję masowo go gofrów, czy cukinie, którą można przerobić na naprawdę wiele ciekawych rzeczy. Moimi ulubionymi są kotlety a’la schabowy, przyprawiany i doprawiany identycznie jak ten mięsny, ale śmiem powiedzieć, że równie pyszny – dodaje.
Tłumaczy też, że w kuchni lubi mieć wszystko przygotowane i przemyślane na następny dzień. Zdecydowanie nie lubi chaosu w kuchni. A czas spędzony tutaj uważa, że zawsze jest wartościowy. – Od zawsze lubiłam gotować. Nigdy nie uważałam, że to jest czas zmarnowany i nigdy też nie męczyła mnie praca tutaj. Cieszę się z tego, że wiele rzeczy przygotowuję sama, nie idę na łatwiznę. Wspomniany rosół prawie zawsze podaję moim synom i mężowi z własnoręcznie wykonanym makaronem, przeciśniętym przez domową maszynkę. Smakuje po prostu domowo. Zadowolona jestem również z faktu, że pasję do gotowania przekazałam w części moim trzem synom. Chętnie mi pomagają i przygotowują swoje autorskie potrawy – tłumaczy.
Kiedy zapytaliśmy o marzenie kulinarne, odpowiedziała, że nie ma takich, że wszystkie pomysły realizuje na biężąco, a ciekawym doświadczeniem było dla niej kilka dni temu wspólnie grillowanie z Tomaszem Jakubiakiem – znanym polskim kucharzem, który był obecny na jednym z firmowych eventów.
Cukinia jak schabowy
Wykonanie: 1 cukinię średniej wielkości należy pokroić w plastry, ale nie za grube. Po pokrojeniu można ją delikatnie rozbić tłuczkiem do mięsa, następnie przyprawić solą, pieprzem i vegetą. Tak przyprawione cukinie smażymy identycznie jak schabowe – czyli obtaczamy w bułce, jajku i znów w bułce. Kładziemy na rozgrzany tłuszcz i smażymy na złoty kolor.
Gofry (ok. 16 sztuk)
Składniki:
– 3 szklanki mąki,
– 4 jajka,
– 1/4 łyżeczki soli,
– 1/2 szklanki cukru,
– 1 i 3/4 szklanki wody gazowanej,
– 1/2 szklanki oleju,
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Wykonanie: Oddzielany żółtka od białka. Białka ubijamy na sztywno z odrobiną soli. Żółtka mieszamy z cukrem w innym naczyniu, po czym dodajemy olej, wodę i miksujemy. Następnie dodajemy wcześniej zmieszane ze sobą: mąkę, sól i proszek do pieczenia. Całość razem miksujemy. Ubite białko dodajemy do całej masy delikatnie mieszając ręcznie do uzyskania jednolitej konsystencji. Pieczemy w gofrownicy. Dodatki zależą od upodobań kulinarnych, ale najlepiej smakują z bitą śmietaną i letnimi owocami.
Ślimaczki z ciasta francuskiego
Składniki:
– płat ciasta francuskiego,
– ketchup,
– szynka salami,
– żółty ser.
Wykonanie: Ciasto francuskie rozwinąć, posmarować ketchupem. Na to położyć szynkę w plastrach, posypać żółtym serem. Zawinąć , dociskając troszkę , aby podczas pieczenia nam się nie rozpadły. Pokroić w kawałki. Rozłożyć na blaszce. Wierzch można posmarować roztrzepanym jajkiem i piec w temp 190 stopni przed około 30 minut do zarumienienia. Najlepiej smakuje z sosem czosnkowym.
Smacznego!