W kuchni Uli Pogorzelskiej cz.1
O tym, co gotuje w swojej kuchni dla najbliższych, inspiracjach i marzeniach kulinarnych tym razem opowie Ula Pogorzelska z Kątów.
Zapytana przez nas na początku spotkania, jaką kuchnię lubi, nowoczesną czy też bardziej tradycyjną, bez zastanowienia odpowiedziała, że tą drugą, bo jak mówi, jest w niej coś tak wyjątkowego, do czego człowiek zawsze wraca. – Bo kto z nas nie lubi kotletów schabowych, czy niedzielnego rosołku naszych mam i babć. Zawsze do tych potraw wraca się ze smakiem. Przyznam szczerze, że od czasu, kiedy mieszkamy „na swoim” z mężem i dziećmi, często sięgamy po nowoczesności, eksperymentując w kuchni. Wtedy właśnie rodzą się nowe inspiracje i pomysły kulinarne. Ponieważ oboje z mężem pracujemy, zawsze łatwiej oraz szybciej przygotować jakąś smakowitą zapiekankę, czy też makarony na rozmaite sposoby – mówi Ulka.
Czyli jak pogodzić różne upodobania kulinarne swoich domowników? Jak nadmienia nasza bohaterka, jest to możliwe, jednak w kuchni trzeba nauczyć się „kombinacji” i łączenia lub unikania różnych produktów. – W moich inspiracjach dużo pomaga mi internet i przysłowiowy „wujek Google”. Tam właśnie można znaleźć naprawdę ciekawe pomysły oraz inspiracje, które raczej w głowie nie zrodziłyby się same. Oczywiście, niekiedy zdarza się również tak, że przygotowuję dwa obiady naraz, bowiem ciężko czasem jest nam się zgrać czasowo. Wtedy trzeba bardzo intensywnie myśleć w kuchni – śmieje się Ula.
Kiedy pojawił się temat autorskich przepisów, mieszkanka Kątów odpowiedziała, że takich akurat nie ma. Ale pomimo tego, każda z pań domu, nawet korzystając z przepisów gotuje inaczej… I każda kuchnia nieco różni się od innej. Nawet przygotowując zwykły rosół, każdy kucharz doda inne proporcje warzyw, mięsa oraz bulionu i siłą rzeczy, w każdym domu smakował on będzie inaczej. W tym miejscu mogę pochwalić się naszym domowym sosem bolońskim, który wykorzystujemy do spaghetti. W zasadzie nieprawdą byłoby, gdybym powiedziała, że przepis jest mój, bowiem otrzymałam go od kuzynki, jednak podejrzewam, że będzie on już z nami na zawsze – tłumaczy nasza bohaterka. Jest w 100% naturalny i w niejednym domu sprawdzony. W tym roku wykonałam go z własnych pomidorów i papryki, więc wyszedł obłędny. Oczywiście, nie na jednej porcji się kończy. Jego smak zamykam w słoiczkach, by również zimą cieszyć się smakiem – powiedziała kończąc tę część Ula.
Sałatka Cezar
Składniki:
– 300g fileta z kurczaka,
– 1 łyżka oliwy+ do skropienia,
– 1/2 główki większej sałaty rzymskiej,
– 6 łyżek startego parmezanu lub grana padano,
– 10-centymetrowy kawałek bagietki,
– 1 pomidor,
– 1 ogórek świeży.
Sos:
– 4 łyżki majonezu,
– 1 ząbek czosnku,
– 1 łyżeczka musztardy,
– 1,5 łyżeczki soku z cytryny.
Wykonanie: Grzanki (pokrojone w kostkę lub grubiej) możesz przygotować w piekarniku albo na patelni. Piekarnik – rozgrzej do 200°C. Grzanki rozłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, skrop oliwą, posyp solą i piecz ok. 8 minut – do momentu aż grzanki będą lekko brązowe. Patelnia – na gorącą oliwę wrzuć kostki chleba. Obsmaż, często obracając, aż się lekko zrumienią. Wyjmij z oliwy i dopraw solą i pieprzem. Poczekaj, aż ostygnie i pokrój albo porwij w plastry. Czosnek przeciśnij przez praskę, Zetrzyj trochę sera, dodaj majonez, przeciśnięty czosnek, musztardę i sok z cytryny. Dopraw do smaku i dobrze wymieszaj aż do uzyskania jednolitej konsystencji przypominającej jogurt. Jeśli dressing jest za gęsty – dodaj odrobinę wody. Ser do sałatki zetrzyj na tarce lub obieraczką do warzyw. Sałatę podziel na liście, ułóż w misce. Dodaj połowę kurczaka, połowę grzanek i większość dressingu. Wymieszaj delikatnie. Na koniec dodaj resztę kurczaka, grzanki i pozostały dressing, posyp serem. Smacznego!
Domowy sos pomidorowy
Składniki:
– 4 kg zblendowanych pomidorów,
-1 pęczek pietruszki,
– 2 łyżki bazylii,
– 2 łyżki oregano,
– 1 słoiczek przecieru pomidorowego,
– 0,5 kg cebuli,
– 2 czerwone papryki,
– 2 kostki rosołowe (bulion),
– 2 łyżki maggi,
– 2 łyżki soli,
– 1/4 szklanki cukru,
– 1/4 łyżeczki pieprzu,
– 1/4 łyżeczki chilli,
– 8 ząbków czosnku,
– 0,5 szklanki oleju.