Każda kolejna ligowa potyczka strzałkowskiego Polanina, to potyczka o poprawę dość fatalnej punktowej zdobyczy. Strzałkowianie grają ładnie, ale mało efektownie. Nie powinno więc dziwić, że mecz o sześć punktów z Liderem Swarzędz, miał być tym, który tą sytuację poprawi. Pierwsza wyrównana część tego meczu, przyniosła jednego gola. W 44 min. strzelił go zespół gości. Dziesięć minut po wznowieniu gry Oskar Pietrzak doprowadził stan meczu do remisu. Kolejne powody do radości podopieczni Jakuba Dębowskiego mieli w 62 min., kiedy to po golu Fryderyka Siepielskiego wyszli na prowadzenie. Niestety nie ustrzegli się błędów, które w 67 i 75 min. rywale zamienili na bramki. Cenny punkt Polaninowi zapewnił Artur Głowacki, który chwilę po wejściu na boisku ustalił wynik spotkania. Więcej w Kurierze