Nauczyciel wychowania fizycznego, gminny koordynator sportu, biegacz amator, a ostatnio także sędzia piłkarski. Mowa o Pawle Barańskim, którego w rundzie wiosennej zakończonego nie tak dawno sezonu oglądać mogliśmy na piłkarskich boiskach.
Skąd pomysł na spróbowanie swoich sił w sędziowaniu? Wszak nie należysz już do „młodzieniaszków”.
O przygodzie sędziego myślałem już od dawna, ale dopiero rok temu na portalu społecznościowym zauważyłem ogłoszenie o naborze na kurs sędziego piłkarskiego i postanowiłem wypełnić formularz i zgłosić się.
Jak wyglądała twoja droga do sędziowania?
Tak jak wspomniałem po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego dostałem informację zwrotną z WZPN Poznań, że zostałem zakwalifikowany na kurs. Całe szkolenie teoretyczne było przeprowadzone przez sędziów mających doświadczenie pracy na boiskach ekstraklasy, a także 1 i 2 ligi w całości metodą online. Więcej na łamach Kuriera