
Mecz z końcówki marca z Krishome Września wieńczył tegoroczny sezon w wykonaniu siatkarzy SPSu Konspol Słupca. Sezon, powiedzmy sobie to szczerze, fatalny, jeden z najgorszych w historii 2-ligowych występów. Drużyna prowadzona najpierw przez Tomasza Robaka, a później Mariusza Dzierżyńskiego, zamiast bić się o najwyższe cele, niemal do samego końca drżała o ligowy byt. Można powiedzieć, że utrzymanie zapewniła sobie rzutem na taśmę. Czas więc ten sezon podsumować.
Sezon w naszym wykonaniu nie był najlepszy i chyba każdy to widział – mówi trener Mariusz Dzierżyński. Generalnie brakowało w naszej grze pewności siebie oraz takiego przysłowiowego „ognia”, i z ekipy, która potrafiła seryjnie w poprzednich latach m.in. wygrywać tie-breaki, w tym roku mieliśmy problem chociażby z większością końcówek. Więcej w Kurierze