
Wójt Jakub Gwit otrzymał wotum zaufania i absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2024 rok. Poparcia przy 14 głosach „za” i 1 „przeciw” udzieliła Rada Gminy Powidz. Były pochwały, ale i słowa krytyki pod adresem włodarza.
Dochody ubiegłorocznego budżetu Gminy Powidz zamknęły się na poziomie ponad 43 milionów złotych. Wydano z kolei 45 mln. Jak podkreślał wójt Jakub Gwit – był to rok mniejszych i większych inwestycji, na które przeznaczono ponad 20 milionów złotych. Budowano i remontowano drogi, a także infrastrukturę związaną m.in. z turystyką
Głosowanie nad wotum zaufania i absolutorium dla wójta poprzedziła dyskusja, w której chętnie uczestniczyli radni. Głos zabrał m.in. radny Marek Pietrowicz, który na początku wyraził uznanie za ubiegłoroczną działalność wójta. – Doceniam wszystkie inwestycje drogowe, infrastrukturalne. To wszystko pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku. Jestem wdzięczny, że Pan wójt zajmuje się przyszłością naszego jeziora – zaczął radny. Dalej wyjaśnił, że zwróci uwagę na rzeczy, które nie do końca „działają” w gminie poprawnie, mówiąc że konstruktywna krytyka jest niezbędna, bo pozwala dostrzec to, co wymaga poprawy.
Pietrowicz zwrócił uwagę m.in. na ciśnienie wody w Powidzu. – Mimo zaangażowania znacznych środków publicznych problem nadal nie został skutecznie rozwiązany. W najgorętsze dni lata sporo mieszkańców nie ma tej wody. Zaopatrzenie wody jest najważniejszym zadaniem gminy. Co mają mówić właściciele pensjonatów, hoteli swoim gościom, którzy nie mogą się umyć? Studnia, która została wykonana 2 lata temu i kosztowała ponad milion złotych nadal nie spełnia swojego zadania. Efekty tej studni są rozczarowujące – mówił radny.
Zwrócił również uwagę na działalność Powidzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, którą określił – „pudrowaniem noska”. – Od lat nie widać tam istotnych inwestycji. Budynki są niedoinwestowane, potrzebują pilnych remontów. Nie możemy zmarnować kolejnych 5 lat mówiąc, że to trudne decyzje. Kolejne lata mamy patrzeć, jak te budynki popadają w ruinę? Musimy zdecydować, czy gmina chce tam inwestować pieniądze, czy też zaprosić prywatnego inwestora, który zechce tchnąć życie w ten ośrodek – mówił Marek Pietrowicz.
Radny przytoczył również argumenty dotyczące niepokojących danych o stratach wody, czy też przeciągających się inwestycji, które nie są realizowane w terminie.
Dobry gospodarz dać mu 2000 zł podwyżki
kiedy ukaza sie oswiadczenia majatkowe za 2024 r wojta,pracownikow i radnych Gminy Powidz
jak to się zwykło w Polsce mówić, o tym człwieku ( tu wójcie), dobrego słowa nie można powiedzieć
Poziom rady Gminy Powidz na czele z Markiem Piotrowiczem można krótko określić jako ,,dno”.
Na jubileusz chóru Sonata zostal zaproszony Starosta slupecki, a na jubileusz Gminy Powidz Budka Suflera.
Powidz -dno to ja bym nazwala radnych ktorzy wspieraja Wójta i przez kadencje nie powiedza ani zdania na sesjach.Wszystko im sie podoba i to jest własnie D N O